Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Sytuacja, w której trener w trakcie trwania meczu przekracza linię boczną? Niezbyt często, ale zdarza się. Ale wkroczyć ot tak, po prostu na boisko, by zaatakować zawodnika drużyny przeciwnej i przerwać jej kontratak? Nie do wyobrażenia? Przenieśmy się na Bałkany, spójrzmy na wydarzenia ćwierćfinału ligi macedońskiej, w której prowadzony przez Dragana Nikolicia zespół MTZ Skopje podejmował Kožuv. Jakby nigdy nic trwała druga kwarta, gdy nagle…
Władze ligi ukarały trenera najbardziej znanego macedońskiego klubu, który w tym sezonie broni mistrzostwa dyskwalifikacją na 10 meczów. Oznacza ona, że Nikolić nie poprowadzi już zespołu w tym sezonie. Wątpliwe też, by klub ze Skopje był zainteresowany przedłużeniem kontraktu z 51-letnim Serbem, choć ten zdobył w tym sezonie Puchar Macedonii.
Koszykarze MTZ Skopje już bez Nikolicia wygrali mecz z Kožuv 83:69. Serb został przez władze ligi dodatkowo ukarany grzywną w wysokości 48 tys. denarów (ok. 3,5 tys. zł).
AZS Koszalin Nikolić prowadził na początku sezonu 2018-19 – ostatniego dla tej drużyny na parkietach PLK. Został zwolniony już po pierwszych sześciu meczach, w których prowadzona przez niego drużyna poniosła komplet porażek. Przez zawodników i ludzi pracujących wówczas w koszalińskim klubie został zapamiętany głównie z powodu pierwszy słów, które skierował do zawodników, rozpoczynając pierwszy trening w trakcie przygotowań do sezonu.
– Panowie, na początek ostrzegam: jestem szalony – zwrócił się do zawodników na środku parkietu.
Nie żartował.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>