Strona główna » A ZAKŁAD? Dziś „Curry” Sochana ogra Stepha właściwego

A ZAKŁAD? Dziś „Curry” Sochana ogra Stepha właściwego

0 komentarzy
To ogromna niespodzianka, która dobrze wróży też Jeremy’emu Sochanowi – jego kolega klubowy Keldon Johnson jest jednym z najlepszych strzelców NBA. Dziś w nocy obaj zmierzą się z niedoścignionym wzorem. Mogą Stepha Curry’ego ograć!

Szeroką ofertę oraz pakiet powitalny 1400 PLN znajdziesz u legalnego bukmachera Betcris – TUTAJ >>

Gdy Keldon Johnson przystępował do draftu 2019 roku przylgnęła do niego opinia „fajnego koszykarza z podejrzanym rzutem”. Nie potrafił jej wraz ze swoim agentem zerwać. Efekt? Zamiast zostać wybranym przed jedną z drużyn uczestniczących w loterii, ostatecznie dopiero z numerem 29. trafił do San Antonio Spurs.

Ileż to było śmiechu z Gregga Popovicha, gdy ten latem 2021 roku postanowił powołać Johnsona do reprezentacji USA, która sięgnęła po złoty medal olimpijski w Tokio. Byli i tacy, którzy zarzucali mu nepotyzm.

Byli też tacy, którzy zastanawiali się jeszcze latem temu roku, czy Spurs nie przepłacili, oferując Keldonowi 80 milionów dolarów za kolejne cztery lata gry.

Obecnie wszyscy wątpiący milcząco obserwują poczynania Keldona Johnsona w nowym sezonie. Ale z otwartymi ustami. Kolega klubowy Sochan wyrasta na nowego lidera Spurs. W każdym meczu zdobywa średnio 23,6 punktu. A co jeszcze bardziej imponujące – trafia aż 43 procent swoich rzutów za 3. A próbka nie jest mała, bo oddaje ich mnóstwo – prawie dziewięć na mecz. To poziom godny Stehpa Curry’ego.

Myśląc o problemach z ustabilizowaniem swojego rzutu przez Sochana i spoglądając na progres jaki zrobił w tym elemencie gry Johnson możemy spać nieco spokojniej.

Grono zawodników, którzy w tym sezonie rzucają równie często, ale pudłują rzadziej niż Keldon wyjątkowo małe. Właściwie najmniejsze z możliwych – jednoosobowe. Zamyka się osobą Curry’ego właśnie.

Który z dwóch najlepszych strzelców początku sezonu NBA okaże się lepszy dzisiejszej nocy? Choć w tabeli Zachodu wyżej plasują się Spurs (6-7), bukmacherzy za zdecydowanych faworytów uważają Warriors (5-8). Nasz partner Legalne Zakłady Bukmacherskie Betcris za zwycięstwo Curry’ego i spółki w regulaminowym czasie gry proponuje kurs 1,34. Za wygraną Spurs można otrzymać aż 4,1.

Biorąc pod uwagę, że mecz odbędzie się zaledwie 24 godziny po przegranym przez Warriors meczu w Sacramento – kurs jest wyjątkowo kuszący. Warriors nie znajdują się w najwyższej formie. Nie są też najmłodszą drużyną, a w międzyczasie musieli też zaliczyć niemal pięciogodzinny lot ze stolicy Kalifornii do San Antonio. Mogą wyjść na parkiet z ołowianymi nogami, a Johnson, Jeremy Sochan i spółka mogli przed tym meczem odpoczywać aż przez trzy dni. Najpewniej od początku rzucą się faworytom do gardeł.

Szeroką ofertę oraz pakiet powitalny 1400 PLN znajdziesz u legalnego bukmachera Betcris – TUTAJ >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet