Zakłady bukmacherskie ETOTO – potrajają pierwszy depozyt BEZ OBROTU >>
Początek sezonu nie był udany dla koszykarza, który już za pół roku skończy 38 lat. To wyjątkowo łagodne określenie dotyczące gry zawodnika, który przez niektórych jest uważany za najlepszego rozgrywającego wszech czasów. Nie tylko w kategorii „tych, którzy nigdy nie zdobyli mistrzostwa„.
Dorobek Chrisa Paula w pierwszych 10 meczach tego sezonu?
9,5 punktu na mecz – najgorszy wynik w trwającej już od 2006 roku karierze
36,8 proc. skuteczności rzutów z gry – najgorzej w karierze.
27,3 proc. skuteczności rzutów wolnych – najgorzej w karierze.
30,2 minuty na mecz – najmniej w karierze.
Usage na poziomie 14,9 proc. – oczywiście, że najniższy w karierze.
Dobre wieści? Właściwie tylko najmniejsza w karierze liczba strat – zaledwie 1,5. Ale umówmy się, jest ona naturalnym efektem malejącego wpływu CP3 na grę Suns.
Ale coś mi mówi, że Chris Paul jeszcze nie powiedział w NBA ostatniego słowa. Już tyle razy go skreślano. Ile? Tyle samo, ile wracał do gry i – jednocześnie – do grona zawodników decydujących o być albo nie być swoich drużyn. Tym razem, po wyleczeniu urazu pięty, nie powinno być inaczej.
W sportową śmierć CP3 uwierzę, gdy ją zobaczę.
Dzisiaj przez nim ciężkie zadanie, bo Suns (16-8) zmierzą się z królującymi w tym sezonie NBA Celtics (20-5). Czy udowodni, że może pomóc młodszym liderom Suns, którzy w trakcie jego absencji nie próżnowali?
Bukmacherzy za faworytów – mimo powrotu CP3 i faktu, że mecz zostanie rozegrany w Phoenix – uważają Celtics. Nasz partner Legalne Zakłady Bukmacherskie Etoto za wygraną Suns (bez dogrywki) proponuje kurs 2,11, za sukces gości – jedynie 1,93.
Mogą się pomylić.
Zakłady bukmacherskie ETOTO – potrajają pierwszy depozyt BEZ OBROTU >>