Strona główna » Transferowa roszada już oficjalnie: Mate Vucić został nowym środkowym Anwilu
PLK

Transferowa roszada już oficjalnie: Mate Vucić został nowym środkowym Anwilu

0 komentarzy
Początkowo chciała go zatrzymać Legia, później otrzymał bardzo atrakcyjną ofertę z Arki Gdynia, ale ostatecznie Mate Vucić w trzecim sezonie gry w PLK będzie reprezentował barwy klubu z Włocławka. – Nie przypominam sobie, by w ostatnich latach nastąpił „steal” jednego z kluczowych graczy złotego medalisty i to z najtrudniejszej do obsadzenia pozycji na boisku – cieszy się po podpisaniu kontraktu z Chowartem prezes Anwilu.

Pozyskując chorwackiego środkowego – a właściwie potwierdzając oficjalnie transfer, o którym w środowisku koszykarskim mówiło się głośno już od dłuższego czasu – Anwil właściwie zakończył działania mające na celu zbudowanie składu. W kolejnym sezonie ma on pozwolić drużynie prowadzonej przez Grzegorza Kożana na walkę o mistrzostwo Polski.

– Mate Vucić to bardzo wszechstronny center. Obserwowaliśmy go od dawna. Bezpośrednia rywalizacja tylko upewniała nas w tym, że to gracz o dużej jakości. Chorwat doskonale operuje podaniem, więc świetnie odnajduje się w sytuacjach typu pick&roll i short roll. Co kluczowe – jest dominatorem na deskach. Jego liczby absolutnie nie są przypadkowe. Bardzo dobrze ustawia się pod koszem, mocno zastawia rywali i tworzy ogromną przewagę. Liczymy, że jego gra otworzy nam kolejne opcje w ataku, a co za tym idzie, będziemy jeszcze bardziej kompleksową drużyną – komentuje pozyskanie nowego zawodnika trener Kożan.

W poprzednim sezonie Vucić zdobył mistrzostwo Polski w barwach Legii, występując w jej 41 meczach. Zdobywał w nich średnio 9.6 pkt. oraz 8.9 zbiórek, trafiając 62 proc. rzutów z gry.

„Po tym jak Vucić mocno przyłożył w barwach Legii rękę do porażki Anwilu 0:3 w ostatnim półfinale playoff, zainteresowanie klubu z Włocławka tym zawodnikiem nie powinno nikogo dziwić. Zasada „jak nie możesz kogoś pokonać, po prostu go kup” w procesie budowania składów drużyn bywa po prostu jedną ze skuteczniejszych. Także w historii PLK świetnie się broni” – pisaliśmy niedawno, zapowiadając ten transfer.

– Mistrz kraju, mistrz zbiórek, mistrz zespołowego grania dziś podpisuje kontrakt z Anwilem Włocławek. Dla takich chwil warto pracować w sporcie i robić rzeczy niecodzienne. Bo nie przypominam sobie, by w ostatnich latach nastąpił „steal” jednego z kluczowych graczy złotego medalisty i to z najtrudniejszej do obsadzenia pozycji na boisku – do innego zespołu PLK. Ale pamiętam za to, że to dopiero początek drogi i przed nami dużo pracy, żeby spełnić oczekiwania naszych kibiców. I tak samo jak oni, nie mogę się doczekać rozpoczęcia sezonu – mówi o pozyskaniu Vucicia na oficjalnej stronie włocławskiego klubu prezes Anwilu Łukasz Pszczółkowski.

Pomyśleć, że gdy Chorwat karierę w PLK rozpoczynał w sezonie 2023/24 w barwach Twardych Pierników niewiele osób sądziło, że jego od początku świetnie wyglądające statystyki pozwolą mu na grę w poważniejszej roli w zespołach o wyższych aspiracjach.

Kim inspirował się młody Mate Vucic w swojej koszykarskiej ojczyźnie?pytała kilka tygodni temu Chorwata w rozmowie przed rozpoczęciem finału playoff 2025 Aleksandra Samborska.

Ci wszyscy nasi wielcy wysocy byli ode mnie dużo wyżsi – mieli po 210, 213 cm wzrostu, ale wśród chorwackich centrów miałem dwie inspiracje. Byli to Ante Tomić – zawodnik, który w wieku 38 lat łapie się do pierwszej piątki ligi ACB i Miro Bilan – sięgający po MVP ligi włoskiej w wieku 35 lat. Tomić jest ode mnie sporo wyższy, więc nie mogę powiedzieć, że się na nim boiskowo wzorowałem czy wzoruję, ale to wielka kariera. 

Zacząłem grać w kosza w wieku 10 lat i jak zaczarowany oglądałem wtedy pojedynki Kevina Garnetta z Timem Duncanem. Patrzyłem na nich jak na najlepszych z najlepszych. Kiedy uświadomiłem sobie, ile jeszcze urosnę, że ich nie dogonię wiedziałem, że przewag upatrywać trzeba będzie w sile i chłodnej głowie. Zawsze bardzo analizuję i przygotowuję się na przeciwnika. Wiem, na ile stać mnie w pierwszym kroku, lubię podać, spokojnie wypracowałem sobie już swoją grę. Teraz mogę ją pokazywać w Legii – odpowiadał Vucić.

W kolejnym sezonie Chorwat będzie kolekcjonował punkty i zbiórki dla Anwilu.