Strona główna » To już koniec! Przepis o obowiązkowym Polaku na parkiecie w meczach PLK wyrzucony do kosza
PLK

To już koniec! Przepis o obowiązkowym Polaku na parkiecie w meczach PLK wyrzucony do kosza

12 komentarzy
Koniec plotek i nieoficjalnych informacji oraz domysłów – zarząd PZKosz. postanowił znieść przepis o konieczności posiadania przez każdy zespół PLK polskiego zawodnika na boisku w każdym momencie meczu. Nowością w kolejnym sezonie Orlen Basket Ligi będą natomiast nagrody finansowe przeznaczone dla klubów najchętniej korzystających z rodzimych graczy.

Zarząd PZKosz przyjął rekomendację Rady Nadzorczej Polskiej Ligi Koszykówki i podjął decyzję o zmianie przepisów dotyczących udziału polskich zawodników w rozgrywkach. Nowe regulacje, które zaczną wchodzić w życie od sezonu 2025/2026, mają na celu stworzenie systemu premiującego kluby za stawianie na młodych, rodzimych koszykarzy do 23. roku życia (U-23) oraz wspieranie ich rozwoju. Zmiany w regulaminie rozgrywek PLK są spójne z założeniami przygotowywanej przez międzynarodową firmę doradczą EY strategii rozwoju PLK na lata 2025-2031″ – informuje PZKosz.

Najważniejsze zmiany?

premie finansowe za grę zawodnikami U-23. Począwszy od sezonu 2025/2026, kluby, których zawodnicy U-23 spędzą najwięcej minut na parkietach PLK, otrzymają nagrody finansowe. Pula nagród to 1 mln zł. Zespół, który będzie korzystał z młodych Polaków najczęściej otrzyma 500 tys. zł, ten z drugiego miejsca w klasyfikacji – 300 tys., a z trzeciego – 200 tys.

zniesienie obowiązku jednego Polaka na parkiecie. Przepis ma obowiązywać do sezonu 2028/2029. Maksymalnie w składzie meczowym będzie mogło znaleźć się 5 obcokrajowców, z możliwością zgłoszenia szóstego po opłaceniu licencji w wysokości 100 tys. zł (brak ulgi dla drużyn występujących w europejskich pucharach). W składzie każdej drużyny zawsze będzie musiało być minimum 5 Polaków, niezależnie od liczby zgłoszonych zawodników. 

wzrost opłat za licencje dla obcokrajowców. Zmiany dotyczące opłat za licencje dla zawodników zagranicznych wejdą w życie od sezonu 2025/2026. Opłaty za licencje będą wynosić od 5 tys. zł (za wydanie 5. licencji), przez 15 tys. (szósta licencja), 45 (siódma), 60 (ósma), 75 (dziewiąta), 90 (dziesiąta) i 100 tys. zł (11 i każda kolejna).

– każdy zawodnik zagraniczny, który rozegra dwa pełne sezony w PLK (minimum 75 proc. meczów w sezonie zasadniczym), w kolejnym sezonie będzie będzie zwolniony z opłat za licencję. 

Do 30 czerwca 2025 roku mają zostać wypracowane założenia do wprowadzenia od sezonu 2026/2027 obowiązku prowadzenia przez każdy klub PLK drużyny rezerw w oparciu o zawodników U-17, U-19, U-21. Planowane jest utworzenie nowej grupy 2. ligi dedykowanej dla rezerw zespołów PLK.

– Naszym celem jest stworzenie środowiska, w którym młodzi polscy koszykarze będą mieli realne szanse na rozwój i grę na najwyższym poziomie. Wierzymy, że nowy system, oparty na motywacji finansowej i inwestycji w młodzież, który zacznie obowiązywać od przyszłego sezonu, przyniesie długofalowe korzyści zarówno klubom, jak i całej polskiej koszykówce. Te zmiany są również spójne z założeniami długoterminowej strategi rozwoju naszej ligi, nad którą obecnie pracujemy z międzynarodową firmą doradczą EY. Chcemy, aby PLK była ligą, która nie tylko dostarcza emocji sportowych, ale także aktywnie buduje przyszłość naszej dyscypliny, stawiając na rodzime talenty” – argumentuje zmiany Łukasz Koszarek, prezes Polskiej Ligi Koszykówki.

– Decyzja o zmianie przepisów to ważny krok w kierunku wzmocnienia pozycji polskich zawodników. Zgodnie z rekomendacją Rady Nadzorczej PLK przechodzimy z systemu nakazowego na system premiowy, w przekonaniu, że efektywniej połączy interesy klubów ze strategicznym celem, jakim jest rozwój młodych talentów dla dobra całej polskiej koszykówki, w tym również naszych kadr narodowych. Jesteśmy przekonani, że te zmiany przyczynią się zarówno do podniesienia poziomu sportowego ligi, jak i stworzą solidne fundamenty pod przyszłe sukcesy – dodaje Grzegorz Bachański, prezes Polskiego Związku Koszykówki.

Jak wam się podobają te zmiany?

12 komentarzy

Edi 9 maja 2025 - 18:15 - 18:15

czyli teraz Polak senior, mimo że lepszy, będzie grał mniej i zarabiał mniej niż junior..kolejnych patologi czas..już widzę jak zespoły z dna grają juniorami tylko po to żeby latać budżet a z tego żadnego pożytku dla ligi nie będzie a tym bardziej dla kadry.

Odpowiedz
44 10 maja 2025 - 13:14 - 13:14

a jaki jest pozytek dla kadry z seniorow +30?
zaraz ich w kadrze i tak nie bedzie
poza tym nikt nie zmusza do przeplacania mlodych (ze co, nie bedzie dobrego miejsca i pucharow? tych pucharow gdzie kazdy nas łoi? zadna strata)
kurtyna

oczywiscie bez zmian w szkoleniu nic z tego nie bedzie
to juz nawet bulgarzy oprocz czechow doczekali sie gracza na poziomie gwiazdy NBA, a 35mln kraj nie moze

moze warto ograniczyc liczbe obcokrajowcow na kilka lat i zrezygnowac w ten sposob z pucharow bo co one nam daja? co osiagnely dziki czy spojnia?
w noznej cos drgnelo indywidualnie na razie, ale po latach inwestycji w infrastrukture i szkolenie
a tu w koszu ma sie polepszyc bez tego? koszarek i reszta sa smieszni

Odpowiedz
Rafal 9 maja 2025 - 18:53 - 18:53

w sumie przepisy które transferują kasę za klubów o większym budżecie do tych o mniejszym – bo bogate kluby nie grają zasadniczo młodzikami. Może to być ciekawe.

Odpowiedz
STARY KAESIAK! 9 maja 2025 - 19:14 - 19:14

Zamysł premii za grę Polaków kierunkowo dobry, ale wykonanie katastrofalne i w efekcie Polaków będziemy oglądać rzadziej, krócej i przede wszystkim w biedniejszych i słabszych zespołach z dołu tabeli.
Należałoby zrobić tak, że za każdą „Polakominutę” na parkiecie związek płaci klubowi X złotych. Gdy jest to „Polakominuta U23” stawka rośnie x2, a gdy – na przykład – U19, to wtedy x3.
Nie potrzeba też żadnych rankingów, a każdy klub dostaje tyle, ile grał Polakami, w tym młodymi. Przy czym wypłaty powinny być albo co kolejkę, albo co miesiąc – wtedy ta kasa byłaby realna w budżetach klubowych na bieżąco, a to by motywowało do częstszego wystawiania Polaków.
Pozostaje tylko ustalić, ile ta stawka X powinna wynosić, by była atrakcyjna nie tylko dla ligowej biedoty, ale też dla średniaków, a może i godna uwagi także dla górnej półki finansowej.
System prosty i klarowny, a do tego gwarantujący, że zainteresowane nim będą więcej niż te 3 kluby, dla których związek przewidział swoje premie.

Odpowiedz
Mirek 9 maja 2025 - 20:52 - 20:52

Międzynarodowa firma doradcza EY zrobiła by wrażenie przy optymalizacji podatkowej – jaki konkretnie trener, fachowiec doradzał takie zmiany???

Nagrodzenie tylko 3 klubów za minuty Polaków jest bzdurą i powoduje, ze połowa klubów odda walkowerem te minuty. Powinna być konkretna kasa za daną ilość minut. Ktoś będzie miał np. Szumerta i reszta walczy o 2 miejsce już…

Wymuszenie posiadania Akademii – ok, ale trzeba to połączyć systemowo z innymi ośrodkami szkolącymi młodzież, żeby grali tam topowi zawodnicy.

Gdzie w tym wszystkim rozwój talentów u18-u21??? Mają siedzieć na ławce w PLK i grać w półamatorskich 2 ligach??? Gdzie są zachęty dla nich? Mając na uwadze likwidację przepisu U23 w 1 lidze to przecież w ten sposób zostanie zniszczone kolejne pokolenie młodych zawodników.

I w końcówkach spotkań będziemy oglądać 10 zawodników zza oceanu na parkiecie – może niech międzynarodowi doradcy z EY zmienia od razu nazwę ligi – PLNBA – liga dla amerykańskich zawodników chcących pokazać się w Europie.

Odpowiedz
44 10 maja 2025 - 13:27 - 13:27

Dokladnie jak mowisz. Po kilku kolejkach zostanie tylko kilka klubow z szansa na kase, a reszcie nie bedzie sie chcialo gonic bo i tak uznaja ze nie maja na to zadnych szans.
Moze gdyby ta kasa musiala pojsc na akademie/szkolenie to mozna by cos pokombinowac.
Zarzadzajacy zapomnieli o podstawach. Chca miec sukces tu i teraz bez szkolenia. A to wymaga czasu zeby byly efekty.
Moze trzeba np czesciowo zamknac lige. W taki sposob ze np kluby deklaruja granie mlodymi polakami w jakims tam ustalonym wymiarze czasowym i po spelnieniu tych warunkow maja gwarantowane miejsce w lidze i brak spadku. Oczywiscie jakies zabezpieczenia na wypadek kontuzji i np pomoc finansowa w transferze medycznym z innego klubu.
Jezeli to jest wszystko na co stac koszarka i EY to dowodzi to krotkowzrocznosci i braku wizji na funkcjonowanie PLK. Chyba, ze mieli spotkania na skype 2 razy za grosze.

qwa, a wystarczy skopiowac model szkolenia z innych krajow ktore maja sukcesy na tym polu i liczyc na troche szczescia

Odpowiedz
kibic 9 maja 2025 - 22:03 - 22:03

Płacz agentów polskich zawodników za 3,2,1…

Odpowiedz
Money 9 maja 2025 - 22:32 - 22:32

Agenci będą zadowoleni bo w miejsce polskich zawodników będą ściągać dwa razy tyle obcokrajowców – rotacja zawodników zagranicznych jest dużo większa. Po takich zmianach nie warto będzie mieć w swoim portfelu zawodników Polaków – będą to typowi zadaniowcy i zapchaj dziury na śmieciowe minuty w końcówkach meczy przy wysokim prowadzeniu.

Odpowiedz
STARY KAESIAK! 10 maja 2025 - 00:45 - 00:45

W każdym zespole powinien grać minimum jeden zawodnik, urodzony w Wałbrzychu.

Odpowiedz
Gutek 10 maja 2025 - 09:56 - 09:56

W młodości chłonąłem każdy mecz polskiej ligii, zresztą bardzo rzadko wtedy koszykówka była transmitowana w telewizji. Niektórzy zapewne pamiętają jak przerwano transmisję jakiegoś finałowego meczu, bo się skończył czas antenowy i … puszczono reklamy. Obecnie ze względu na trzeci garnitur obcokrajowców w polskiej lidze (zamiast Polaków) i drugi garnitur w eurolidze, oglądam tylko nba, ale też rzadko na żywo, bo za dużo tam bzdurnych przerw i mecz trwa 3h.

Odpowiedz
44 10 maja 2025 - 13:35 - 13:35

pszczono telexpress w czasie finalu we wloclawku
i zdaje sie nie tylko raz i nie tylko w koszu
nie bylo np transmisji kosza jak dziewczyny zdobywaly mistrzostwo europy bo i po co

Odpowiedz
Brat Gutka 10 maja 2025 - 14:16 - 14:16

ujęła mnie twoja historia

Odpowiedz

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet