Obecny sezon Onu rozpoczął występujący w hiszpańskiej ACB w Rio Breogan. W zespole prowadzonym przez byłego medalistę mistrzostw świata i Europy (w roli zawodnika) Veljko Mrsicia nie wywalczył sobie jednak miejsca w rotacji – wystąpił zaledwie w sześciu meczach. Po raz ostatni w połowie grudnia przeciwko Realowi Madryt (4 punkty i 1 zbiórka w ciągu 10 minut).
Legia od dłuższego czasu rozglądała się za zawodnikiem, który byłby w stanie zastąpić niespełniającego oczekiwań Shawna Jonesa i jednocześnie dobrze uzupełniać Mate Vucicia. Onu daje na to nadzieje. O ile chorwacki środkowy Legii jest ciężkim i nieszczególnie mobilnym graczem, który najlepiej czuje się w strefie podkoszowej, o tyle Onu to długi i mobilny podkoszowy, grożący rzutem.
O tym jak gra zawodnik, który niebawem powinien zostać oficjalnie przedstawiony jako nowy koszykarz Legii najlepiej przekonać się, patrząc na jego występy z poprzedniego sezonu. Był w jego trakcie zawodnikiem Bambergu – wielokrotnego mistrza Niemiec, a obecnie zespołu środka tabeli Bundesligi.
Cały sezon w niemieckiej ekstraklasie Onu zakończył ze statystykami 8.5 punktu, 3.8 zbiórki oraz 1.2 bloku, które notował w trakcie 17 minut spędzanych na boisku. Wcześniej młody amerykański podkoszowy (25 lat, 211 cm) grał na przemian w lidze kanadyjskiej i w G League, marząc o tym, że zwróci na siebie uwagę skautów NBA. Po pierwszym sezonie w Niemczech zwrócił na siebie uwagę przedstawiciela najsilniejszej ligi Europy.
W Hiszpanii Onu sobie nie poradził, a jego drużyna po fatalnym początku rozgrywek z bilansem 4-9 zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Chcąc uchronić się przed spadkiem, szykuje się do zmian w składzie.
Czy Onu sprawdzi się w PLK? W pewnym stopniu można go porównać do Nicka Ongendy z Anwilu, który w tym sezonie w barwach klubu z Włocławka debiutuje na europejskich parkietach. Z jedną różnicą, dość znaczącą – o ile środkowy drużyny Selcuka Ernaka nawet nie próbuje rzutów za 3, to możemy się ich spodziewać ze strony Onu.
To właśnie talent rzutowy przy tak dużej mobilności i rozmiarach powodował, że przed draftem NBA w 2021 roku na jednym z poważniejszych serwisów dotyczących graczy do niego przystępujących można było przeczytać, że „(Onu) ma wszystkie narzędzia, by nie tylko dopasować się do dzisiejszej NBA, ale także rozkwitnąć jako stretch-big, który może trafić trójki i chronić dostęp do kosza”.
Po noworocznym meczu Anwil – King trener gości Arkadiusz Miłoszewski, opowiadając o niezakończonych poszukiwaniach swojego nowego środkowego mówił, że szuka gracz, który profilem przypominałby jednego z graczy z tej pozycji występujących w zespole rywala – wspomnianego Ongendy i DJ Funderburka. Onu może okazać się graczem łączącym cechy obu zawodników Anwilu.
Potencjalne problemy w adaptacji nowego gracza Legii w PLK? Przede wszystkim braki fizyczne. Onu jest bardzo szczupły i miewa duże problemy z wykańczaniem akcji pod koszem, gdy przychodzi mu rywalizować z zawodnikami cięższymi od siebie. Podobnie jak Ongenda nie ma też umiejętności zdobywania punktów w grze tyłem do kosza.