Gdy robisz coś po raz drugi, często jest tak, że robisz to lepiej. Także z tego założenia wychodziliśmy, planując pierwszą wyprawę na nowy sezon NBA, które organizujemy wspólnie z KeepTheBeat w ramach projektu KierunekNBA.pl.
Nasz kwietniowy wyjazd do Los Angeles okazał się spektakularnym sukcesem. Świetnie bawiło się podczas niego 30 polskich fanów basketu. Zresztą, jeśli chcesz się przekonać jak było, wystarczy przeczytać dość drobiazgową relację jednego z jego nastoletnich uczestników – „Tu jest jak w filmie„.
Jednak nie tylko świetne wspomnienia zadecydowały, że na początek nowego sezonu NBA postanowimy wrócić w okolice Venice Beach. O tym, że to będzie TEN kierunek wiedzieliśmy od momentu, gdy z pierwszych przecieków do amerykańskich mediów wynikało, że meczem inaugurującym sezon będzie starcie Lakers z Golden State Warriors.
Okazja do oglądania w akcji podczas pierwszego dnia sezonu na jednym parkiecie dwóch z 10 najlepszych koszykarzy w historii? To zawsze coś wyjątkowego. Tymczasem we wtorek 21 października może ich przecież biegać po boisku aż trzech!
Przecież tu nie tylko o LeBrona Jamesa i Lukę Doncicia chodzi. To tego wieczoru odchudzony, żądny rewanżu na Mavs, Wolves i całej NBA Luka Doncić rozpoczyna przecież misję, która ma mu w sezonie 2025/26 dać statuetkę MVP, a na końcu kariery zapewnić miejsce w koszykarskiej Top10 wszech czasów.
To trzeba zobaczyć! Koszykarskich atrakcji podczas wyjazdu, który zorganizujemy w dniach 20-28 października jest jednak zdecydowanie więcej.
Trzy dni po inauguracji sezonu ponownie wybierzemy się do Crypto,com Areny na mecz ekipy LBJ i Doncicia – tym razem z Minnesotą Timberwolves. On też zapowiada się pasjonująco. Przecież Lakers mają świeżo w pamięci porażkę 1-4 z pierwszej rundy wiosennego playoff, gdy to oni byli zespołem wyżej notowanym. Oglądanie w akcji Anthony’ego Edwardsa z bliska to zawsze świetna okazja, by przekonać się, że są na tym świecie ludzie, których zasady fizyki do końca nie obowiązują.
Mało?
James Harden i Chris Paul w 2025 roku jeszcze raz wspólnie w jednym zespole! Jakby tego było mało – być może najlepszy koszykarski robot w historii NBA Kawhi Leonard i mający wiele do udowodnienia Bradley Beal. Clippers po wiosennej porażce w playoff z Denver Nuggets zebrali w składzie jeszcze więcej talentu i zamierzają bić się o mistrzostwo. Ich mecz z Portland Trail Blazers w Intuit Dome, na który też się wybierzemy, też może fascynujący.
Zresztą, wizyta w tym futurystycznym obiekcie wybudowanym za 2 miliardy dolarów przez Steve’a Ballmera nawet bez koszykówki jest atrakcją samą w sobie. Sprawdzimy jak się prezentuje z perspektywy boiska, na które wkroczymy godzinę przed meczem, by z bliska przyjrzeć się rozgrzewającym się gwiazdom NBA.
Portland Trail Blazers najmniej wzbudzającym emocje zespołem z tych, które obejrzymy w akcji? Jasne, tak to wygląda na „tu i teraz”? Ale może po latach będziemy to wspominać nieco inaczej? Są w NBA ludzie, którzy twierdzą, że „chiński Jokić”, czyli Yang Hansen będzie w tej lidze kimś. Obejrzymy go w akcji już na początku kariery!
Jeśli chcesz poznać wszystkie szczegóły wyjazdu „NBA Opening Week 2025/26”, możesz je sprawdzić TUTAJ.
Zapraszamy, szykuje się genialna wyprawa. Na tydzień zatrzymamy się tuż obok boisk, które możesz dobrze znać, jeśli ogłądałeś/-aś jeden z najbardziej kultowych koszykarskich filmów wszech czasów. Tam wcale wiele się zmieniło. Filary naszego hotelu „występują” na poniższym filmie, gdy Woody Harrelson parkuje samochód…
W kwietniu pierwsi nasi „zawodnicy” wyruszali z niego z piłką pod pachą na położone 50 m obok boiska jeszcze przed śniadaniem – dosłownie skoro świt. W październiku może być podobnie!