poniedziałek, 7 października 2024
Strona główna » Sokołowski: Adrenalina opada powoli, szczęście rośnie szybko

Sokołowski: Adrenalina opada powoli, szczęście rośnie szybko

0 komentarzy
– Jeśli już któryś z rywali rzucał z czystej pozycji, to był to zazwyczaj zawodnik, którego chcieliśmy do tych rzutów swoją obroną zmusić. Wykonaliśmy świetną robotę – mówił po pokonaniu Ukrainy szczęśliwy Michał Sokołowski.

Kursy i zakłady na mecze EuroBasketu znajdziesz na stronie Betcris – TUTAJ >>

Jak smakuje awans do czołowej ósemki mistrzostw Europy?

Super, naprawdę super. Niewielu ostatnio wierzyło w to, że możemy tego dokonać. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Wiedzieliśmy, że nikt nam nic nie da za darmo. Tym bardziej wybornie smakuje ten sukces, bo sami go sobie wyszarpaliśmy na parkiecie.

Co było dzisiaj kluczowe z punktu widzenia taktycznego?

Byliśmy bardzo dobrze przygotowani na to, by zastopować grę rywali z wykorzystaniem atutów Swiatoslawa Mychajluka.

To akurat ty byłeś głównie odpowiedzialny za jego pilnowanie. Mnóstwo pokonanych kilometrów i zasłon za tobą…

Ograniczenie poczynań Mychajluka było dla nas bardzo, bardzo istotne. Dobrze broniliśmy akcje pick and roll, szczególnie ze słabej strony. W ogóle – słabą stronę świetnie kontrolowaliśmy. Jeśli już ktoś rzucał z czystej pozycji, to był to zazwyczaj zawodnik, którego chcieliśmy do tych rzutów swoją obroną zmusić. Wykonaliśmy świetną robotę.

Ile sił kosztowało cię dzisiejsze zwycięstwo?

Mnóstwo, ale w tym momencie tak naprawdę czuję jedynie schodzącą powoli adrenalinę. I rosnący poziom szczęścia. On chyba rośnie szybciej. To jest EuroBasket, grają tylko najlepsi. Na dodatek – jak twierdzi wielu obserwatorów – jest to najlepszy EuroBasket w historii. Tu trzeba się namęczyć, dać z siebie wszystko, by mieć szansę na jakiekolwiek zwycięstwo. Tym bardziej cieszy taki sukces.

Polska zagra w ćwierćfinale EuroBasketu po ćwierćwiecznej przerwie. Jak na to ten wynik spoglądasz z tej perspektywy?

Na pewno było wiele odsłon reprezentacji Polski w ciągu tych 25 lat, którym się nie udało osiągnąć tego, czego my dzisiaj dokonaliśmy. Ale nie analizujemy tego jakoś szczególnie. Cieszymy się własnym sukcesem i nie zamierzamy się zatrzymywać.

Lecz będziecie chyba dzisiaj mieli moment, by pocieszyć się tym historycznym sukcesem? Mecz ze Słowenią dopiero w środę…

Być może jakiś będzie, choć nie wiem gdzie – hotel, w którym zakwaterowane są wszystkie drużyny, jest właściwie zamknięty. Na razie musimy po prostu odpocząć.

Jak byś porównał ten sukces do tego sprzed trzech lat na mistrzostwach świata w Chinach?

Nie wiem, chyba nie zdołam. Świetne uczucie. I wtedy, i dzisiaj.

Kursy i zakłady na mecze EuroBasketu znajdziesz na stronie Betcris – TUTAJ >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet