poniedziałek, 2 grudnia 2024
Strona główna » Rusza „europejska NBA”. Jeszcze nigdy nie była tak polska! (power ranking cz. 1/2)

Rusza „europejska NBA”. Jeszcze nigdy nie była tak polska! (power ranking cz. 1/2)

0 komentarzy
Jeszcze nigdy Euroliga nie była aż tak naszpikowana gwiazdami i równie ciekawa. Jeszcze nigdy też nie mieliśmy w niej dwóch polskich koszykarzy w klubach z ambicjami walki o awans do Final Four. Sezon 2023/24 będziemy obserwować z wypiekami na twarzy. Dziś, w przededniu pierwszych meczów, przyglądamy się połowie drużyn. Naszym zdaniem – tej słabszej.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Nowy sezon drugiej z najlepszych koszykarskich ligi świata zapowiada się pasjonująco. Napływ gwiazd zza oceanu, zmiana formatu rozgrywek i dodanie do niego fazy play-in, który tak świetnie się przyjął za oceanem – to wszystko powoduje, że oczekiwania europejskich kibiców są rozpalone do granic możliwości. I słusznie!

Z 18 niesamowitych drużyn tylko cztery wiosną staną do walki o końcowy triumf podczas Final Four w Mercedes-Benz Arena w Berlinie. Każda ma swoje wady i zalety. Nasz power ranking został podzielony na dwie części.

Dzisiaj przedstawiamy drużyny, które w końcowej tabeli spodziewamy się ujrzeć na miejscach 10-19. Jutro ścisła czołówka, europejska elita. Zapraszamy!

18. Alba Berlin

W poprzednim sezonie: 16. miejsce (11 zwycięstw, 23 porażki)

Jedna z tych drużyn, z których latem odeszła postać trwale kojarzona z jej występami w Eurolidze w ostatnich latach – Luke Sikma. To naprawdę duża strata dla Alby pod względem sportowym. Szczególnie jeśli dodać do tego, że klub ze stolicy Niemiec opuścili także Jalen Smith czy Maodo Lo. W ich miejsce sprowadzono młodego włoskiego rozgrywającego Mateo Spagnolo oraz dwóch zawodników debiutujących w tym sezonie na parkietach europejskich, w tym jednego prosto z ligi NBA – Sterlinga Browna (tym drugim jest Justin Bean). Po poważnych problemach zdrowotnych w kadrze Alby znalazł się dawno nie oglądany na boisku Marcus Eriksson.

Przyszli: Spagnolo, Samar, Brown, Thomas, Bean, Nikic

Odeszli: Sikma, Blatt, Smith, Zoosman, Lo, Lammers, Machowski

Przewidywana rotacja:

PG: Spagnolo/Samar/Delow

SG: Brown/Thomas/Mattisseck

SF: Procida/Olinde/Eriksson

PF: Thiemann/Bean/Schneider

C: Koumadje/Wetzell/Nikic

Trener: Israel Gonzalez

Gwiazda: Sterling Brown

Zawodnik mający na swoim koncie 268 spotkań w najlepszej lidze świata, gdzie pełnił rolę zadaniowca – najpierw u boku Giannisa w Milwaukee Bucks, a ostatnio u Luki Doncicia w Dallas Mavericks. Solidne towarzystwo, miał kogo podpatrywać. Gracz znany z bardzo dobrej obrony, a teraz sam ma „robić za gwiazdę” – do Berlina przychodzi pełnić rolę lidera drużyny i pierwszej opcji Alby w ataku. Brzmi ciekawie, ale czy podoła zadaniu?

Szanse na mistrzostwo według FORTUNY: 500:1

17. LDLC Asvel Villeurbanne 

W poprzednim sezonie: 18. miejsce (8 zwycięstw, 26 porażek)

Właściciel tego klubu, legendarny koszykarz San Antonio Spurs Tony Parker nie mógł być zadowolony z tego, jak drużyna zaprezentowała się w ostatnich rozgrywkach. Latem starano się dokonać w składzie takich zmian, by sytuacja się nie powtórzyła. Powinno być lepiej. Ale czy znacząco lepiej? Tutaj można mieć wątpliwości.

Przyszli: Lee, Yaacov, Jackson, Jackson, Luwawu-Cabarrot, Scott,E gbunu, Dallo, Mbaye Ndiaye

Odeszli: Noua, Pons, Risacher, Mathews, Obasohan, Diot, Tyus, Bost

Przewidywana rotacja:

PG: De Colo/Lee/Yaacov

SG: Jackson/Lighty/Jackson

SF: Luwawu-Cabarrot/Dallo/Kahudi

PF: Scott/Mbaye Ndiaye

C: Fall/Lauvergne/Egbunu

Trener: TJ Parker

Gwiazda zespołu: Frank Jackson

Zawodnik, który oficjalnie przychodzi prosto z NBA, choć tak naprawdę zagrał w niej w poprzednim sezonie… jeden mecz. Błyszczał za to w G-League, gdzie był trzecim strzelcem rozgrywek. Jeśli ten łowca punktów będzie potrafił przenieść umiejętność ich zdobywania na europejskie parkiety – ten transfer może okazać się strzałem w dziesiątkę drużyny z Lyonu.

Szanse na mistrzostwo według FORTUNY: 200:1

16. Valencia Basket

W poprzednim sezonie: 13. miejsce (15 zwycięstw, 19 porażek)

Zespół Valencii znów będzie rywalizował w Euroligi, choć jego miejsce powinien tak naprawdę zajmować zwycięzca ostatniej edycji EuroCup – Gran Canaria AJ Slaughtera. Ten klub zrezygnował jednak ze startu w związku z brakiem odpowiedniego budżetu. Tylko dlatego władze Euroligi zaproponowały, by Valencia została w gronie najlepszych drużyn Europy. Nie będzie jej łatwo o dobre wyniki, bo latem wielu ważnych zawodników odeszło z klubu, a w ich miejsce ściągnięto koszykarzy bez doświadczenia w Eurolidze (Toure, Robertson) lub takich, którzy będą się starali odbudowywać karierę (Davies). Dla Valencii i trenera Mumbru rozpoczyna się trudny sezon.

Przyszli: Jovic, Robertson, Ojeleye, Inglis, Davies, Toure, Reuvers

Odeszli: Van Rossom, Dubljevic, Alexander, Rivero, Webb, Prepelic, Radebaugh, Dimitrijevic, Evans 

Przewidywana rotacja:

PG: Jones/Jovic/Hermannsson

SG: Robertson/Harper/Puerto

SF: Ojeleye/Lopez-Arostegui

PF: Clavier/Inglis/Pradilla

C: Davies/Toure/Reuvers

Trener: Alex Mumbru

Gwiazda zespołu: Chris Jones

https://www.youtube.com/watch?v=gRsSCGlgBg4

Lider drużyny i jej najlepszy strzelec z poprzedniego sezonu. Zawodnik, który potrafi indywidualnymi akcjami wygrywać mecze, udowodnił to już wiele razy w przeszłości. Czekamy na kolejne niezapomniane momenty. Valencia, chcąc wygrywać, będzie ich potrzebowała!

Szanse na mistrzostwo według FORTUNY: 40:1

15. Żalgiris Kowno

W poprzednim sezonie: 7. miejsce (19 zwycięstw, 15 porażek – porażka 0:3 z Barceloną w 1/4 finału)

Jak co roku „rodzynek” z ligi litewskiej na papierze przed startem sezonu nie wygląda zbyt ekskluzywnie na tle rywali. Ale to drużyna, która szczególnie na swoim parkiecie będzie groźna dla najlepszych. Odejście skrzydłowych Cavanaugha i Polonary, a przede wszystkim Braizdeikisa tworzy jednak ogromną wyrwę. Do składu dołączyli solidny combo z Olimpii Mediolan Naz Mitrou-Long i debiutant na parkietach Euroligi, choć po świetnym pierwszym sezonie w Europie w silnej lidze tureckiej Brady Manek. Ten ostatni z miejsca może stać się jednym z najbardziej ekscytujących debiutantów tego sezonu na parkietach Euroligi.

Przyszli: Mitrou-Long, Manek, Lavrinovicius

Odeszli: Brazdeikis, Krivas, Polonara, Cavanaugh, Lukosiunas, Taylor

Przewidywana rotacja:

PG: Evans/Lekavicius

SG: Mitrou-Long/Dimsa/Giedraitis

SF: Ulanovas/Butkevicius 

PF: Manek/Smits

C:  Hayes/Birutis/Lavrinovicius

Trener: Kazys Maksvytis 

Gwiazda zespołu: Keenan Evans

Combo guard, który karierę europejską rozpoczynał kilka lat temu w Bośni, a ostatnio w barwach Żalgirisu rozegrał życiowy sezon. Ma dopiero 27 lat. Czy może być jeszcze lepszy?

Szanse na mistrzostwo według FORTUNY: 40:1

14. Cazoo Baskonia 

W poprzednim sezonie: 9. miejsce (18 zwycięstw, 16 porażek)

Klub, który jest odskocznią dla młodych, utalentowanych koszykarzy, chcących rozwijać talent na poziomie Euroligi. Tak było z Rokasem Giedraitisem i Maikiem Kotsarem. Teraz podobne ambicje mają niedawny kolega Olka Balcerowskiego z Gran Canarii Khalifa Diop oraz 22-letni Grek Nikos Rogkavaupolous, który jest po niesamowitym sezonie w lidze tureckiej. Nad rozwojem ich talentów będzie czuwał Joan Penarroya. Ale znając tego trenera ciężko sobie wyobrazić, by zadowolił się tylko postępami młodych zawodników. Baskonia zaskoczy niejednego rywala!

Przyszli: Miller-McIntyre, Mannion, Rogkavaupolous, Moneke, Diop

Odeszli: Henry, Thompson, Giedraitis, Enoch, Hommes, Heideger, Kurucs

Przewidywana rotacja:

PG: Miller-McIntyre/Mannion 

SG: Howard/Marinkovic/Raieste

SF: Rogkavaupolous/Sedekerskis/Diez

PF: Costello/Moneke

C: Kotsar/Diop

Trener: Joan Penarroya 

Gwiazda drużyny: Markus Howard

Filigranowy łowca punktów, który fantastycznie zaadaptował się do europejskiej koszykówki w zeszłym sezonie. W rozpoczętym sezonie nie zwalnia tempa – w lidze ACB po trzech kolejkach ma imponującą średnią 22.7 pkt/mecz.

Szanse na mistrzostwo wg. bukmacherów FORTUNY: 50:1

13. Virtus Segafredo Bologna:

W poprzednim sezonie: 14. miejsce (14 zwycięstw, 20 porażek)

Kiedy wszystkie drużyny kończyły kompletować składy i powoli kończyły okresy przygotowawcze, a trenerzy opracowywali ostatnie założenia taktyczne na sezon, w Virtusie wybuchła prawdziwa “bomba” – 15 września zwolniony został Sergio Scariolo, który dwa dni wcześniej na konferencji prasowej otwarcie skrytykował zarząd klubu za dotychczasowe transfery. W jego miejsce zatrudniono Luce Bianchiego, trenera który zrobił furorę na tegorocznych mistrzostwach świata z drużyną Łotwy. Czy taka zawierucha tuż przed startem sezonu może nie mieć negatywnego wpływu na jego wyniki?

Przyszli: Dobric, Polonara, Cacok, Dunston, Smith, Mascolo

Odeszli: Teodosic, Weems, Jaiteh, Ojeleye, Mannion, Bako, Camara

Przewidywana rotacja:

PG: Hackett/Lundberg/Pajola

SG: Smith/Cordinier/Mascolo

SF: Belinelli/Dobric/Abass

PF: Shengelia/Polonara/Menalo

C: Mickey/Cacok/Dunston

Trener: Luca Bianchi

Gwiazda zespołu: Tornike Shengelia

Oby zdrowie dopisywało, bo w ostatnich sezonach Gruzin miewał powtarzające się problemy z kontuzjami. Jeśli znajduje się w pełni sił, to wciąż zawodnik unikatowy w skali Europy, którego grę ogląda się z wielką przyjemnością.

Szanse na mistrzostwo wg. bukmacherów FORTUNY: 75:1

12. Bayern Monachium:

W poprzednim sezonie: 15. miejsce (11 zwycięstw, 23 porażki)

Kolejny zespół, który latem przeszedł prawdziwą rewolucję. Na ławkę trenerską, po przebytym zawale serca, wraca Pablo Laso. Dwukrotny zwycięzca Euroligi ma za zadanie wyprowadzić Bayern z przeciętności, w jaką ten klub popadł w poprzednim sezonie. Doszło do wielu zmian personalnych w składzie, a pod koniec sezonu transferowego Bayern odpalił bombę, pozyskując Serge Ibakę – mistrza NBA z Toronto Raptors. Tylko czy to nie okaże się niewypał? Ibaka ostatnio sprawiał wrażenie zawodnika będącego już dawno fizycznie za swoją górką.

Przyszli: Edwards, Francisco, Bolmaro, Weidemann, Booker, Wimberg, Ibaka, Brankovic

Odeszli: Winston, Sisko, Cheatham, Waldem, Zipser, Jaramaz, Rudan, Hunter, Rubit, Seeley

Przewidywana rotacja:

PG: Edwards/Weiller-Babb/Francisco

SG: Bolmaro/Obst/Weidemann

SF: Lucic/Giffey/Harris

PF: Bonga/Booker/Wimberg

C: Ibaka/Gillespie/Brankovic

Trener: Pablo Laso

Gwiazda drużyny: Carsen Edwards

Szybko uciekł z NBA do Europy, bo już w wieku 23 lat. Poprzedni sezon spędził w Fenerbahce. W lidze tureckiej przeszedł solidną szkołę europejskiej koszykówki w trybie przyspieszonym i radził sobie świetnie. Nieco gorzej wypadał na arenie międzynarodowej, ale było to też związane z nieprzebraną ilością talentu, jaki zebrano w składzie drużyny ze Stambułu. Pablo Laso mu zaufał i szykuje dla niego poważną rolę w zespole, który chciałby w Eurolidze solidnie namieszać .  

Szanse na mistrzostwo wg. bukmacherów FORTUNY: 40:1

11. Partizan Mozzart Bet Belgrad:

W poprzednim sezonie: 6. miejsce (20 zwycięstw, 14 porażek – porażka 2:3 z Realem Madryt w 1/4 finału)

Cóż to był za ćwierćfinał w wykonaniu Partizanu i Realu w poprzednim sezonie! Z miejsca stał się klasykiem Euroligi, niekoniecznie z przyczyn sportowych. Nestor wśród trenerów Zeljko Obradović chce w najbliższym sezonie wprowadzić Partizan do Final Four, ale zadanie przed nim wyjątkowo trudne. Po poprzednim, tak udanym sezonie odeszli pierwszoplanowi zawodnicy, a na ich miejsce przyszli ci „wypluci” z NBA: Frank Kaminsky i PJ Dozier oraz weterani Euroligi – Mateusz Ponitka oraz Ognjen Jaramaz. Z dwoma pierwszymi nazwiskami obarczone jest spore ryzyko, bo nie wiadomo jak zaadoptują się do europejskiej koszykówki. Udało się zatrzymać w Belgradzie jednego z najlepszych ofensywnych zawodników Euroligi Kevina Puntera, ale przed trenerem Obradoviciem mnóstwo pracy. 

Przyszli: Ponitka, Jaramaz, Dozier, Kaminsky 

Odeszli: Exum, Madar, Papapetrou, Lessort

Przewidywana rotacja:

PG: Ponitka/Avramović

SG: Punter/Jaramaz/Andjusic 

SF: Dozier/Nunnally/Trifunovic 

PF: Leday/Smailagić

C: Kaminsky/Vukcević/Koprivica

Trener: Zeljko Obradović

Gwiazda drużyny: Kevin Punter

Kapitalny strzelec, który w zeszłym sezonie miał 44.3 procent skuteczności rzutów zza linii 6.75 m przy prawie 5 próbach na mecz. Punter uwielbia wielkie mecze i zacięte końcówki.

Aha, ostatnim amerykańskim MVP Euroligi był Anthony Parker – wieku temu, w sezonie w sezonie 2005/06.

Szanse na mistrzostwo wg. bukmacherów FORTUNY: 15:1

10. Crvena Zvezda Meridianbet

W poprzednim sezonie: 10 miejsce (17 zwycięstw, 17 porażek)

Latem w klubie z biało-czerwonej części Belgradu doszło do prawdziwej rewolucji. Odeszło dziesięciu zawodników – przyszło dziesięciu innych. Wzmocnienia wyglądają na papierze szalenie interesująco. Pytanie tylko jak długo trenerowi Ivanoviciowi zajmie ulepienie z nowej grupy koszykarzy prawdziwej drużyny?

Przyszli: Yago, Teodosic, Napier, Giedraitis, Hanga, Davidovac, Bolomboy, Bjelica, Simonovic, Tobey 

Odeszli: Raduljica, Martin, Dobric, Petrusev, Vildoza, Campazzo, Bentil, Ivanovic, Holland, Markovic

Przewidywana rotacja:

PG: Yago/Teodosic/Topić

SG: Napier/Nedovic/Lazić

SF: Giedraitis/Hanga/Davidovac

PF: Mitrovic/Bolomboy/Bjelica

C: Simonovic/Tobey/Kuzmic

Trener: Dusko Ivanovic 

Gwiazda drużyny: Yago Santos

Mierzący zaledwie 178 cm brazylijski rozgrywający szturmem wdarł się na koszykarskie salony. W poprzednim sezonie był liderem sensacyjnego zwycięzcy ligi niemieckiej Ratiopharmu Ulm, a niedawno błyszczał też podczas mistrzostwa świata. Jak sobie poradzi z grą w Eurolidze?!

Szanse na mistrzostwo wg. bukmacherów FORTUNY: 20:1

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet