Strona główna » Polacy w Europie: “Sokół” w formie, Ponitka skacze

Polacy w Europie: “Sokół” w formie, Ponitka skacze

0 komentarz
Mateusz Ponitka szalał na tablicach w Eurolidze, notując 12 zbiórek, w tym 10 w ataku. We Włoszech do wysokiej formy wraca Michał Sokołowski.

CZY TY JUŻ POLUBIŁEŚ JUŻ NASZ PROFIL NA FACEBOOKU? ZRÓB TO!

Mateusz Ponitka (Panathinaikos Ateny)

To był pracowity tydzień dla Polaka – zagrał aż 3 mecze w 6 dni (dwa w Eurolidze, jedno w Grecji). Dobre występy przeplatał z tymi słabszymi.

W Eurolidze zagrał bardzo nierówno – najpierw wyśmienicie, 3 dni później słabo. W pierwszym spotkaniu “Koniczynki” przegrały po dogrywce z Fenerbahce, a Polak zaliczył double-double na poziomie 14 punktów i 12 zbiórek (10 w ataku!). W drugim meczu Mateusz nie wpisał się na listę strzelców, lecz zaliczył 3 zbiórki i 2 asysty w wygranym meczu z Maccabi. 

W ligowym spotkaniu przeciwko Arisowi, Ponitka zanotował 8 punktów, 3 zbiórki i 7 asyst, a jego drużyna odniosła dziesiąte ligowe zwycięstwo w tym sezonie – zajmuje 2. miejsce w tabeli. W Eurolidze szału nie ma – zaledwie 7 zwycięstw w 19 meczach daje Panathinaikosowi 15. miejsce. 

Aleksander Balcerowski (Gran Canaria)

Mieliśmy okazję oglądać go w Polsce, a jego zespół pewnie wygrał mecz we Wrocławiu.

W EuroCup “Kanarki” pokonały Śląsk (91:79), a środkowy reprezentacji Polski miał 12 punktów (4/5 z gry), 2 zbiórki i asystę w 19 minut. 

Kilka dni później w ACB pokonali Fuenlabradę różnicą aż 45 punktów (110:65), lecz wkład Polaka w to zwycięstwo był symboliczny – 4 punkty i 2 zbiórki to jedyne, na co go było stać w tak jednostronnym meczu. 

A.J Slaughter (Gran Canaria)

Do Wrocławia nie przyjechał (kontuzja stopy), za to z Fuenlabradą trafił 3 razy z dystansu, finalnie zapisując na swoim koncie 13 punktów w 17 minut. 

W lidze Gran Canaria utrzymuje miejsce dające awans do play-off (7. pozycja, bilans 9-7), a w EuroCup wskoczyła na fotel lidera grupy (bilans 8-2).

Adam Waczyński (BAXI Manresa)

Kiedyś musiał nadejść ten dzień – Waczyński nie trafił ani jednego rzutu z dystansu…

Polski skrzydłowy w meczu z Valencią (przegranym 93:102) zagrał poniżej swoich standardów. Rzucił 8 punktów, nie trafiając żadnego rzutu z dystansu (próbował 3 razy). Zdołał zanotować asystę i 3 przechwyty. 

Sytuacja Manresy w dalszym ciągu wygląda kiepsko – z bilansem 3-13 zajmuje przedostatnie miejsce w lidze. 

Michał Sokołowski (Treviso)

Pierwszy mecz po kontuzji w jego wykonaniu był specyficzny (8 punktów i 8 strat). Jednak w ostatnim meczu ligowym powrócił już stary, dobry “Sokół”.

Spędził na parkiecie aż 37 minut, ale i tak jednak jego zespół przegrał z Trieste (69:88). Polak zanotował 15 punktów (4/11 z gry, 7/10 z wolnych), 4 zbiórki, 2 asysty i 3 przechwyty. 

Tak jak w przypadku Waczyńskiego w Hiszpanii – Treviso we Włoszech zajmuje przedostatnie miejsce w lidze (bilans 5-10). Jednak w ich przypadku jest jeszcze wszystko możliwe – do 8. miejsca mają raptem 2 mecze straty. 

Dominik Olejniczak (Gravelines Dunkerque)

W minionym tygodniu zaliczył swój najlepszy występ w karierze. Teraz jego drużyna dostała lanie, a sam Polak wypadł poniżej swych średnich.

Nancy dało drużynie z Dunkierki prawdziwą lekcję koszykówki. Pokonało ich różnicą niemal 30 punktów (82:55). Polski środkowy zanotował 6 punktów (3/6 z gry), 5 zbiórek i asystę. 

Jego zespół zajmuje 13. miejsce w lidze, z bilansem 7-10. 

David Brembly (Dijon)

Miał okazję zmierzyć się z Victorem Wembanyamą. Dijon przegrało (94:103) z Metropolitans 92, a przyszła gwiazda NBA miała 16 punktów i 9 zbiórek. Natomiast Brembly zanotował po 4 punkty i zbiórki w 19 minut. 

Mimo porażki, jego zespół cały czas twardo trzyma się 4. miejsca (bilans 11-6) we francuskiej ekstraklasie.

Mathieu Wojciechowski (Limoges)

Ostatni mecz z dwucyfrową zdobyczą punktową miał 29 października i dotąd czeka na bardziej znaczący występ. Jego drużyna przegrała z Nanterre (nowym pracodawcą Raya McCalluma), a Polak zapisał na swoim koncie 5 punktów oraz po jednej zbiórce i asyście. 

Mimo porażki, po I rundzie drużyna zajmuje 8. miejsce, z dodatnim bilansem (9-8).

Jakub Wojciechowski (Dinamo Bukareszt)

Można powiedzieć, że wszedł z buta do ligi rumuńskiej. Regularnie zdobywa po kilknaście punktów w meczu.

Drużyna ze stolicy pokonała BC Timisoara 77:71, a Polak zakończył ten mecz z dorobkiem 15 punktów, 8 zbiórek i 4 asyst. Po 14 meczach Dinamo ma na koncie 8 zwycięstw i 6 porażek, dzięki czemu jest wiceliderem grupy B.

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet