Strona główna » Na nich czekamy już teraz! Oto 10 najciekawszych debiutantów w PLK
PLK

Na nich czekamy już teraz! Oto 10 najciekawszych debiutantów w PLK

4 komentarze
Amerykański mistrz świata w koszykówce 3×3 w roli nowej gwiazdy mistrza Polski. Dwaj gracze Kinga, którzy potwierdzają, że w Szczecinie chcą odbić złoto. Dwóch bardzo ciekawych młodych Polaków. Nowy lider Legii, który w NCAA był naprawdę kimś. Sezon transferowy jeszcze w toku, a Orlen Basket Liga zyskała wielu ciekawych koszykarzy. Przyglądamy się bliżej 10 z nich.

Najciekawszy niekoniecznie zawsze oznacza najlepszy! Losy niżej wymienionych koszykarzy spośród tych, którzy latem podpisali po raz pierwszy kontrakt w PLK, będą nas po prostu w kolejnym sezonie interesowały najbardziej. Żeby była jasność – kolejność nieprzypadkowa. Alfabetyczna!

Chad Brown (27 lat, 206 cm) – King Szczecin

Amerykanin to gracz z dość wysokiej półki finansowej jak na polskie realia – w Kingu może zarobić ok. 130 tys. dol. – stąd i oczekiwania wobec niego będą spore. Brown fizycznie jest w stanie zdominować pomalowane praktycznie przeciwko każdemu rywalowi z PLK.

Ale czy będzie w stanie w ataku dać więcej niż tylko wykończenie akcji pod samym koszem – to już takie pewne nie jest. Trener Kinga Arkadiusz Miłoszewski i lider tej drużyny Andrzej Mazurczak lubią grę z centrem, więc Brown na pewno będzie mocno eksponowany.

Joel Ćwik (18 lat, 193 cm) – Arka Gdynia

18-latek trafia do Gdyni z nadziejami na rozwój i pewnie także na grę w ekstraklasie. To będzie bardzo ciekawy sprawdzian, czy czołowy talent z rocznika, jeden z najważniejszych zawodników wciąż walczącej o powrót do dywizji A kadry U-18, będzie w stanie już teraz grać w ekstraklasie.

Jakub Szumert w poprzednim sezonie dał radę, ale podkoszowym zawsze jest troszkę łatwiej wejść do gry w seniorskiej ekipie. Niemniej Ćwik to ciekawa postać, warto będzie śledzić jego poczynania.

Max Egner (22 lata, 209 cm) – Stal Ostrów Wlkp.

Max to jeden z nielicznych graczy z 1. Ligi, który tego lata przeniósł się pięterko wyżej. Bardzo ciekawe więc, jak w jego przypadku – a przecież to jest wciąż bardzo młody gracz, niedawno świętował 22. urodziny – wypadnie ten awans z zaplecza do ekstraklasy.

Dodatkowo wydaje się, że Egner może otrzymać realne szanse żeby w tej Stali – mającej chudszy portfel – naprawdę sporo grać. Jeśli jakiegoś młodego zawodnika chcesz śledzić w przyszłym sezonie, to Max powinien znaleźć się na twoim celowniku!

Quincy Ford (31 lat, 203 cm) – Czarni Słupsk

Czarni tego lata nie postawili na ilość, zainwestowali w jakość. Rotacja zespołu ze Słupska nie będzie szeroka, ale za to nazwiska, które pojawiły się w składzie, gwarantują naprawdę niezły poziom.

Takim graczem powinien być także Quincy Ford, czyli dość uniwersalny skrzydłowy, który na poziomie porównywalnym do środka tabeli PLK bywał już w przeszłości bardzo przydatnym graczem. Amerykanin, który poprzedni sezon spędził we włoskiej ekstraklasie, z pewnością będzie jedną z najciekawszych nowych twarzy w naszej lidze.

DJ Funderburk (27 lat, 207 cm) – Anwil Włocławek

W Włocławku wiele osób zapamiętało na długo amerykańskiego podkoszowego, Keitha Clantona, który imponował wszechstronnością i mobilnością. Funderburk także jest koszykarzem, który na boisku może robić wiele rzeczy – rzucać, kończyć loby, grać 1 na 1.

Wydaje się także. być trochę takim koszykarzem zawieszony między pozycją 4 a 5. To o tyle ciekawy gracz, że prawdopodobnie będzie rezerwowym – być może nawet najlepszym wśród wysokich w całej PLK.

Mattias Markusson (28 lat, 217 cm) – MKS Dąbrowa Górnicza

Nico Caravacho sprawdził się znakomicie w poprzednim sezonie w taktyce, którą w Dąbrowie Górniczej stosował Boris Balibrea. Chilijczyk korzystał ze swojej mobilności i dzięki temu był jednym z najlepszych środkowych w lidze.

Jak będzie z Markussonem? To gracz zupełnie inny i to każe postawić pytanie, jak bardzo zmieni się MKS, który teraz będzie grał z dwoma ciężkimi i wielkim centrami (jest jeszcze Adam Łapeta). W przeszłości rzadko kiedy giganci z zagranicy sprawdzali się w naszej lidze. Ciekawy eksperyment!

Trey McGowens (24 lata, 192 cm) – Trefl Sopot

To może być jeszcze lepszy Paul Scruggs – takie opinie można usłyszeć o mistrzu świata w koszykówce 3×3 do lat 23, który ostatnio zasilił szeregi Trefla.

Wystarczy spojrzeć na poniższy film, by przekonać się, że McGowens jest naprawdę silny, mocno zbudowany, potrafi grać na kontakcie i wydaje się, że w taktyce Żana Tabaka, która opiera się na fizycznym naciskaniu na rywala, powinien się sprawdzić. To może być jednym z liderów zespołu mistrza Polski!

Kameron McGusty (26 lat, 197 cm) – Legia Warszawa

Legia w pierwszy tygodniach offseason błyszczała jeśli chodzi o transfery wewnątrz ligi (Andrzej Pluta, Ojars Silins, Mate Vucic), ale równie ciekawie, a może nawet nawet ciekawiej, zapowiada się jej transfer zagraniczny. Pozyskanie McGusty’ego to potencjalnie pozyskanie gwiazdy zespołu, lidera, a może nawet jednego z najlepszych zawodników w całej lidze.

Efektownie grający Amerykanin to z pewnością jedna z najbardziej intrygujących nowych twarzy w PLK. W Warszawie nie zabraknie w tym sezonie efektownych akcji. Ten gość naprawdę w NCAA nieco znaczył.

Andre Wesson (27 lat, 199 cm) – Dziki Warszawa

Klub z Warszawy szukał tego lata na rynku transferowy atlety oraz strzelca w jednym i wiele wskazuje na to, że gracza łączącego obie te cechy udało mu się znaleźć.

Andre Weeson to potencjalnie koszykarz, który będzie ulubieńcem kibiców, a także bardzo ważnym ogniwem całego zespołu. Skoro Dzikom udało się trafić rok temu z Dominikiem Greenem, który przychodził do PLK ze słabszej ligi, a potem został liderem zespołu, to może podobna sztuka w jeszcze większej skali uda się i z Weesonem?

James Woodard (30 lat, 191 cm) – King Szczecin

To jest taki gracz, jakiego Kingowi zabrakło w poprzednim sezonie. Combo guard, łowca punktów, który bardzo dobrze czuje się w grze z piłką w rękach. Woodard powinien być gwiazdą całej ligi, może nawet najlepszym strzelcem Kinga.

Jego duet z Mazurczakiem wygląda piekielnie mocno jak na warunki PLK, co jest jasnym sygnałem, że Kingowi nieszczególnie spodobało się ustąpienie późną wiosną Treflowi Sopot miejsca na tronie.

4 komentarze

kibic 29 lipca, 2024 - 19:28 - 19:28

„a przecież to jest wciąż bardzo młody gracz, niedawno świętował 22. urodziny”

Nieuleczalna choroba polskiego sportu… Jeszcze przez 5 lat będzie młody.

Odpowiedz
Paweł 29 lipca, 2024 - 22:09 - 22:09

Też właśnie to wszystkim powtarzam – mentalność młodzieńca hehe. Na zachodzie nastolatki graja w pierwszych zespołach, a 19 latek jest dojrzałym sportowcem (co nie znaczy, że nie może jeszcze trochę się podciągnąć).

Odpowiedz
Tomasz 29 lipca, 2024 - 23:46 - 23:46

To teraz poproszę temat „możliwe niewypały Ligi”

Odpowiedz
Szymon 30 lipca, 2024 - 06:57 - 06:57

O tak, bardzo dobry pomysł. Prosimy.

Odpowiedz

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet