Canal+ Online z darmowym NBA League Pass – zamówisz TUTAJ >>
W tytule napisaliśmy „w drodze”, bo w Kingu mają szczególnego pecha do transferów. Poprzedni kandydaci, albo w ogóle nie docierali do Szczecina, albo pojawiali się z kontuzjami. Trener Arkadiusz Miłoszewski, cytowany przez oficjalną stronę klubu, sugeruje, że może nawet dobrze wyszło z perturbacjami, bo ta „trzecie opcja” wydaje się dla jego drużyny najbardziej optymalna. Najnowszy cel zespołu dotarł na miejsce bez problemów, jest zdrowy i nawet pojechał już z drużyną do Włocławka.
Bryce Brown (25 lat, 190 cm) to zawodnik, który może grać na obu pozycjach obwodowych, choć częściej określany jest jako dwójka. Dysponuje dobrym rzutem za 3 punkty – na wideo poniżej widać to idealnie. W zasadzie nie ma jeszcze doświadczenia z europejską koszykówką. Po występach na uczelni Auburn w NCAA, zagrał dwa sezony w G League, a na początku tych rozgrywek zanotował zaledwie kilka meczów w Besiktasie Stambuł.
King całkiem obiecująco zaczął ten sezon PLK – ma bilans 3-2, potrafił ostatnio pokonać Legię Warszawa. Tym niemniej widać było we wszystkich meczach, że w ataku potrzeba wzmocnienia, zwłaszcza właśnie na obwodzie. Już dziś (sobota, godz. 19.30) zespól ze Szczecina zagra trudny mecz z Anwilem we Włocławku. Jak podaje klub ze Szczecina, nowy Amerykanin będzie już dziś do dyspozycji trenera Miłoszewskiego.