Strona główna » Gdzie oni są? Byłe gwiazdy PLK w większych rolach (miejsca 6-10)

Gdzie oni są? Byłe gwiazdy PLK w większych rolach (miejsca 6-10)

0 komentarzy
Koszykarz będący podporą trenera reprezentacji Polski, nowa strzelba finalisty EuroCup, środkowy najlepszych lig Starego Kontynentu, gracz, który wolałby, żeby jego drużyny nie zajmowały 3. miejsca po sezonie regularnym oraz mistrz Ligi Adriatyckiej. Sprawdź jak potoczyły się dalsze losy pięciu byłych gwiazd polskiej ekstraklasy.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

O tym, ze gra w PLK bywa trampolina do rozpoczęcia poważniejszej kariery w bardziej cenionych europejskich klubach nie trzeba nikogo przekonywać. Przed rozpoczęciem nowego sezonu postanowiliśmy się przyjrzeć 20 najciekawszym byłym gwiazdom naszej ligi.

W piątek mogliście się zapoznać z koszykarzami klasyfikowanymi w naszym rankingu na miejscach 16-20.

Wczoraj zamieściliśmy listę graczy z miejsc 11-15. Dziś czas na pierwszą część Top10!

10. Keith Hornsby (31 lat), Twarde Pierniki > Rytas Wilno

Debiutujący w Europie w barwach Twardych Pierników Hornsby po sezonie spędzonym w Polsce przeniósł się do niemieckiego Oldenburga. Odpadł z tą drużyną w ćwierćfinale Bundesligi, choć po sezonie zasadniczym była na wysokim 3. miejscu. Następnie zasilił francuskie Boulogne-Levallois i sytuacja… się powtórzyła. Drużyna Amerykanina, trzecie po rundzie zasadniczej, odpadł już w pierwszej rundzie playoff.

Ostatni rok Amerykanin spędził także we Francji, w barwach Nanterre. Zdobywał tam średnio 14 punktów na 45 proc. skuteczności za 3. Tym razem jego drużyna nie awansowała choćby do playoff.

Ale były gracz Pierników w pojedynczych meczach naprawdę błyszczał!

https://twitter.com/blazo24/status/1614395408569991168?s=20

Kolejny sezon Hornsby spędzi na Litwie, w Rytasie Wilno, drużynie która zagra w Ligi Mistrzów. Polscy kibice będą mieli okazję go zobaczyć w meczu tuż za naszą południową granicą – w czeskiej Opavie.

9. Michał Sokołowski (30 lat) Anwil, Rosa, Zastal i Legia > Napoli

Karierę rozpoczynał w Pruszkowie, a przez wiele lat występował w Anwilu i Rosie. Poza tym – sezon spędził w Zastalu, a kilka tygodni w Legii. Chwilę po rozpoczęciu sezonu 2020/21 Sokołowski po raz pierwszy wyruszył poza granicę – do włoskiego Treviso. Końcówkę tamtego sezonu rozegrał jeszcze w Hapoelu Holon, by kolejny ponownie rozpocząć we Włoszech. Treviso było klubem “Sokoła” przez następne półtora roku – w pierwszym sezonie nie awansował do playoff LegaBasket, ale za to znalazł się w TOP 16 BCL. 

Sezon 2022/23 rozpoczął w tym samym klubie, jednak w jego połowie do gry w Besiktasie i ratowaniu tej drużyny przed spadkiem z tureckiej ekstraklasy przekonał go Igor Milicić, z którym „Sokół” wcześniej współpracował we Włocławku i reprezentacji. Polski duet wykonał misję, polski skrzydłowy zdobywał dla Besiktasu średnio ponad 10 punktów i 5 zbiórek na mecz. 

Tradycji stało się zadość – tam gdzie pracuje Milicić, jest też Sokołowski. Od nowego sezonu obaj będą reprezentować barwy drużyny z Neapolu. 

A i tak jego wielka kariera – przynajmniej do czasu występu w EuroBaskecie 2025 – zawsze będzie się nam kojarzyła z bezradnym Luką Donciciem, tym meczem i tym jego momentem.

https://youtu.be/JkYZ5RL6CwU?si=SOfAZPpLrpt31jz_&t=76

8. Danilo Andjusić (32 lata), Anwil > Partizan Belgrad

Przyjechał do Włocławka z Belgradu w trakcie sezonu 2015/16, ale nie został gwiazdą Anwilu. Kolejne lata spędził jednak w bardzo dobrych klubach, notując solidne statystyki. Po połowie sezonu w Polsce Andjusić grał w Rosji dla Parmy Perm, by po kilkunastu spotkaniach przenieść się do Uniksu Kazań. Wówczas rozegrał nawet kilka spotkań w Eurolidze. Został w Kazaniu na kolejny rok, jednak wielkiej kariery tam nie zrobił.

Kolejnym klubem Serba była Igokea, następnie przez dwa lata grał we francuskim JL Bourg. W lidze dwukrotnie zajmował 5. miejsce, występował z tą drużyną w EuroCup. Cały sezon 2021/22 spędził już w Monaco – drużynie, która rok wcześniej triumfowała w EuroCup. Był bliski mistrzostwa Francji. Jego zespół przegrał w finale z Asvelem 2:3, w decydującym starciu jednym posiadaniem (82:84). 

W ostatnim sezonie sezonie był już rezerwowym Partizana Belgrad, który był blisko zakwalifikowania się do Final Four Euroligi. Zdobył też mistrzostwo Ligi Adriatyckiej (zdobywał 7.5 punktu na mecz przy przy 38 proc. skuteczności za 3). W przyszłym sezonie także będzie reprezentował barwy Partizana. W klubie spotka dwóch byłych graczy PLK – Kevina Puntera i Mateusza Ponitkę.

To gość, który potrafi rzucić Barcelonie ponad 20 punktów w meczu Euroligi.

7. David Kravish (30 lat), Czarni > Unicaja Malaga

Uciszył Halę Mistrzów wiosną 2017 roku w trakcie pamiętnej serii ćwierćfinałowej ósmych po sezonie zasadniczym Czarnych z pierwszym Anwilem. Od tego momentu gra w najsilniejszych ligach Europy.

Pierwszym klubem środkowego po wyjeździe z Polski był Tsmoki Mińsk. Na kolejny sezon przeniósł się w Rosji do Avtodor Saratov. Ani razu nie awansował z tą drużyną do playoff, za to dwukrotnie odpadał w 1/8 finału FEC. Następnie rozegrał pełny sezon w hiszpańskiej Manresie, z którą po raz pierwszy wystąpił na parkietach Ligi Mistrzów. Kolejnym “przystankiem” Kravisha był niemiecki Bamberg, z którym ponownie był bliski sprawienia sensacji i wyeliminowania najlepszej drużyny sezonu zasadniczego. Finalnie zabrakło kropki nad “i” w decydującym, piątym meczu.

Bardzo udany sezon w Niemczech poskutkował transferem do Galatasaray, z którym awansował do półfinału ligi tureckiej oraz do Top16 BCL. Ostatni sezon Kravish spędził ponownie w Hiszpanii, tym razem w Unicaji Malaga. Choć musiał grać w kwalifikacjach do BCL, to ostatecznie jego klub zajął 4. miejsce w tych prestiżowych rozgrywkach. Amerykanin notował ponad 10 punktów i 5 zbiórek na mecz. W lidze wypadł nieco gorzej – ponad 8 punktów i 5 zbiórek. Unicaja awansowali do półfinału ACB, jednak w nim lepsza okazała się Barcelona. 

Amerykański podkoszowy z bułgarskim paszportem już w trakcie trwania poprzedniego sezonu przedłużył kontrakt z Unicają o kolejne trzy lata (2+1). W Maladze są z niego bardzo zadowoleni, a Malaga to dobre miejsce do życia.

6. James Palmer (27 lat), Stal > Turk Telekom

Był zdecydowanie najlepszym graczem “Stalówki”, która wiosną 2022 roku pod wodzą Igora Milicicia pewnie kroczyła po mistrzostwo Polski, aż nagle odpadła już w ćwierćfinale z Legią. Dla Amerykanina był to jego debiutancki sezon w Europie.

Drugi okazał się bardziej udany. Przede wszystkim Palmer nie zanotował regresu w statystykach, choć zagrał sezon w dużo silniejszej lidze francuskiej. Zdobywał 14.7 punktu (37.4 proc. za 3) oraz 3.8 zbiórki – to o jedyne 0.6 punktu i 0.2 zbiórki mniej niż w Polsce. Z JL Bourg awansował do półfinału, Top16 EuroCup (notował 15.6 punktu i 4 zbiórki), ćwierćfinału Pucharu Francji oraz finału Leaders Cup (puchar z ośmioma najlepszymi drużynami w lidze). 

Przed nowym sezonem wzmocnił turecki Turk Telekom. Wiosną nowy zespół byłej gwiazdy Stali dopiero w finale EuroCup przegrał z Gran Canarią Olka Balcerowskiego i AJ Slaughtera. W kolejnym też będzie miał wielkie ambicje. Palmer ma pomóc je zrealizować.

Jego następcą w Bourg został MVP finałów PLK 2022/23, Bryce Brown.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet