czwartek, 10 października 2024
Strona główna » Arka 2024 kontra Arka 2023: W Gdyni nikt nie chce zbaczać z kursu do czołówki PLK!
PLK

Arka 2024 kontra Arka 2023: W Gdyni nikt nie chce zbaczać z kursu do czołówki PLK!

0 komentarzy
Słowo “projekt” było odmieniane w trakcie ostatnich 12 miesięcy w Gdyni przez wszystkie przypadki. Tegoroczny projekt, oprócz dawania szans młodym zdolnym polskim zawodnikom, ma także walczyć o sukces sportowy i pomóc w karierze Polakom, których już ciężko nazywać młodymi, ale ich kariera znalazła się na delikatnym zakręcie. Czy to się uda?

Twarzą przedsięwzięcia pt. „Arka Gdynia obierająca kurs na powrót do ligowej czołówki PLK” będzie trener Artur Gronek. Ten sam, który od lat zmaga się z klątwą braku awansu do fazy playoff. Może w końcu nad pięknym polskim morzem ją przełamie?

Rozgrywający

2023: Andrzej Pluta i Kacper Gordon
2024: Jabril Durham i Daniel Szymkiewicz

Zawodnicy zakontraktowani przed sezonem 23/24 przychodzili do Arki z myślą wykorzystania szansy wejścia do mainstreamu polskiej koszykówki i zbudowania sobie w nim porządnej pozycji. Plucie się to udało. Nawet jeśli wcześniej już grał w dorosłej reprezentacji, to dopiero po sezonie w Gdyni podpisał prawdziwie gwiazdorski kontrakt, wiążąc swoją przyszłość z Legią. Gordonowi się nie udało – kończył poprzedni sezon w warszawskim klubie, ale tylko jako gracz pomagający w treningach.

Rozgrywający, którzy przyszli do Arki w nowym sezonie, startują z zupełnie innego pułapu doświadczeń koszykarskich. Nie ma wątpliwości, że – jako duet – są zawodnikami od których można oczekiwać więcej w kontekście walki o sukces sportowy.

Zmiana: na plus

Rzucający

2023: Kacper Marchewka i Maksymilian Wilczek
2024: Łukasz Kolenda i Joel Cwik

Romantyczne myślenie, że duetem Marchewka/Wilczek można obsadzić pozycję rzucającego obrońcy w drużynie PLK skończyło się w poprzednim sezonie dość szybko – wraz z przyjściem Bryce’a Alforda.

Nowy duet też jest ekscytujący. Kolenda to przecież niegdyś wielki talent polskiej koszykówki, który potrzebuje odbudowy po ciężkich sezonach naznaczonych problemami zdrowotnymi. Obok niego zagra postrzegany obecnie jako wielki talent polskiej koszykówki Cwik, który potrzebuje jeszcze nauki i przystosowania do seniorskiej koszykówki.

Zmiana: na plus

Niscy skrzydłowi

2023: Przemysław Żołnierewicz i Grzegorz Kamiński
2024: Jakub Garbacz i Grzegorz Kamiński

Grzegorz Kamiński z nadziejami na dużą rolę w zespole – przynajmniej na początku sezonu – pozostał jak Himilsbach z angielskim. W tamtym roku miał na swojej pozycji konkurenta z reprezentacji Polski, w tym ma konkurenta z… reprezentacji Polski. I to takiego mającego coś do udowodnienia po ostatnim średnim sezonie w barwach Anwilu. Jakub Garbacz może się znaleźć na misji.

Kamiński? Może po prostu trzeba porzucić nadzieję, że jest zawodnikiem do odgrywania dużej roli w polskiej lidze i zacząć go już na stałe traktować jako elitarnego zadaniowca w dużych polskich klubach?

Zmiana: remis

Silni skrzydłowi

2023: Stefan Kenić, Jakub Szumert i Nikodem Czoska
2024: Bryce Douvier, Jakub Szumert i Wiktor Sewioł

Dobór zawodników zagranicznych z jakimi musi rywalizować Jakub Szumert cieszy, bo sprawia, że “Szumi” nie powinien mieć problemów z minutami. Czy akurat podobna radość towarzyszy osobom, które wybierali zawodników zagranicznych na pozycję 4 w Arce Gdynia? Można wątpić.

Stefanowi Keniciowi nie pomogły problemy zdrowotne. Zdrowie również nie wydaje się również atutem Douviera na początku jego przygody z Arką. Austriak jest typem zawodnika, który będzie użyteczny, jeśli będzie trafiał rzuty z dystansu. Jeśli nie, jego przygoda z Gdynią może nie potrwać długo.

Zmiana: delikatny plus

Środkowi

2023: Adrian Bogucki i Adam Hrycaniuk
2024: Stefan Djordjević i Adam Hrycaniuk

Kibice pamiętający zespół z Gdyni z poprzedniego sezonu PLK, w nowym będą mogli sobie porównać umiejętności oraz potencjał dwóch utalentowanych centrów. Nowego z Serbii, czyli Stefana Djordjevicia oraz Adriana Boguckiego, który reprezentował barwy Arki w zeszłym sezonie.

Teoretycznie, więcej atutów ma były zawodnik Basketu Girona, ale na bezpośredni pojedynek obu panów czekamy z wypiekami na twarzy!

Adam Hrycaniuk to po prostu Adam Hrycaniuk. Świetnie jest go wciąż oglądać na parkietach PLK, na dodatek w niezłej formie. Legenda!

Zmiana: na plus

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet