Strona główna » Niewykorzystana szansa Legii. Kosztowne pudło Pluty i zastój w ataku dały wygraną BC Rytas

Niewykorzystana szansa Legii. Kosztowne pudło Pluty i zastój w ataku dały wygraną BC Rytas

0 komentarzy
Legia Warszawa przegrała z BC Rytas Wilno 77:79 w meczu piątej kolejki koszykarskiej Ligi Mistrzów. Polski zespół najpierw nie wykorzystał szansy na zwycięstwo, a następnie na dogrywkę – Andrzej Pluta spudłował w końcówce rzut wolny przy jednopunktowym prowadzeniu gości.

Do końca regulaminowych 40 minut pozostawało na zegarze 1,1 sekundy, gdy sędziowie odgwizdali faul Ignasa Sargiunasa na Andrzeju Plucie – najskuteczniejszego gracza mistrzów Polski w całym meczu (23 pkt) – który składał się w tym momencie do rzutu za trzy punkty. Jeden z liderów Legii Warszawa i polskiej reprezentacji mógł zatem doprowadzić do remisu i najprawdopodobniej do dogrywki. Przy prowadzeniu koszykarzy BC Rytas 78:75 wystarczyło trafić wszystkie trzy rzuty wolne.

Pierwszy był celny.

Drugi również.

Przy trzecim piłka odbiła się jednak od obręczy i została zebrana przez jednego z zawodników gości.

Legioniści nie wykorzystali zatem szansy na dodatkowe pięć minut, tak jak wcześniej nie umieli w pełni zamienić kilkupunktowego prowadzenia w zwycięstwo. Jeszcze na 3,5 minuty przed końcem meczu, po znakomitej serii rzutów Race’a Thompsona (15 pkt) mistrzowie Polski byli lepsi o sześć punktów (74:68).

Jednak od tego momentu w aż pięciu kolejnych akcjach nie byli w stanie poprawić swojego dorobku. To pozwoliło gościom doprowadzić do wyrównanej końcówki, w której dwoma skutecznymi indywidualnymi akcjami popisał się Jerrick Harding (22 pkt).

Lider BC Rytas we wtorek zachwycał swoimi umiejętnościami litewskich fanów, którzy w sporej liczbie przyjechali za swoim zespołem na warszawski Torwar. Polscy kibice będą się za to z popisów Hardinga cieszyć za kilka dni. Naturalizowany kilka miesięcy temu Amerykanin na 99% zadebiutuje w polskich barwach 28 listopada, gdy meczem z Holandią rozpoczniemy zmagania w eliminacjach do mistrzostw świata 2027.

We wtorkowy wieczór oglądający jego grę widzowie mogli co najwyżej żałować, że obronie Legii nie udało się zneutralizować jego popisów.

Szósta i ostatnia kolejka grupy A Ligi Mistrzów zostanie rozegrana dopiero 17 grudnia. Mistrzowie Polski podejmą wtedy niemiecki Heidelberg, który niespodziewanie pokonał we wtorek grecki Promitheas Patras 82:63. Przed ostatnią serią spotkań pewne awansu z pierwszego miejsca z czterema zwycięstwami jest BC Rytas.

O premiowane grą w barażach drugie i trzecie miejsce legioniści walczyć będą ze wspomnianymi Heidelbergiem i Promitheasem – wszystkie trzy drużyny mają obecnie w dorobku dwa zwycięstwa i trzy porażki. Wygrana z niemieckim zespołem zagwarantuje koszykarzom Heiko Rannuli drugą pozycję i potencjalnie łatwiejszego rywala w styczniowym dwumeczu.

Pełne statystyki meczu