Canal+ Online z darmowym NBA League Pass – zamówisz TUTAJ >>
Kandydatów do awansu do PLK jest przynajmniej kilku, ale zespół z Radomia w pierwszej części sezonu wygląda najpoważniej. Wygrał aż 11 z 12 pierwszych meczów, ma w składzie najlepszego zawodnika 1. ligi, Kaheema Ransoma i zestaw graczy z najbogatszym doświadczeniem ekstraklasowym.
I to właśnie zdecydowało o zwycięstwie w Pelplinie. Ransom, gdy się już rozgrzał po pudłach z pierwszych minut meczu, zdominował drugą połowę, kończąc występ z imponującym dorobkiem 28 punktów, 5 zbiórek i 9 asyst. Trafił 6 razy z dystansu. HydroTruck odrobił straty i zgarnął punkty, ponieważ Amerykanin dostał potężne wsparcie. Najlepszy występ od powrotu do Radomia zagrał bowiem Damian Jeszke, który (co lekko zaskakujące) obudził w sobie podkoszowego dominatora. Do 24 punktów dodał bowiem aż 15 zbiórek, w tym 7 w ataku! Miał też 6 asyst i 2 przechwyty. Wyglądał na gościa z ekstraklasy, który przez przypadek zaplątał się do rozgrywek o szczebel niżej.
Decka zagrała bardzo dobrą pierwszą połowę, w której długo prowadziła. W meczu trafiła 10 razy z dystansu, po 3 trójki mieli na koncie Dawid Sączewski i Roman Janik. W decydujących momentach gospodarze nie dali rady – pokazywali wielką ambicję, ale nie mieli w drużynie zawodników indywidualnie tak dobrych, jak Ransom i Jeszke. Tutejszy Amerykanin, Thomas Davis, podobnie zresztą jak w całym sezonie, nie robił takiej różnicy, jak się od niego oczekuje.
HydroTruck z bilansem 1-11 jest samodzielnym liderem wyścigu o awans do PLK. Decka ma duży problem z grą na własnym parkiecie (zaledwie 1-6 w Pelplinie), wygrała dotąd zaledwie 3 spotkania w sezonie i grozi jej walka o utrzymanie.
Pełne statystyki z meczu Decka Pelplin – HydroTruck Radom >>