Kursy i zakłady na mecze EuroBasketu znajdziesz na stronie Betcris – TUTAJ >>
Tadej Vidrih – pracujący dla słoweńskiego kanału POP TV ekspert koszykarski relacjonował wygrane złotej reprezentacji Słowenii podczas Eurobasketu 2017 i komentował mecze FIBA Mistrzostw Świata 2019, a dziś w Niemczech towarzyszy swojej kadrze w drodze po upragnioną obronę tytułu.
Słoweńcy są już w ćwierćfinale i choć wygrana z Belgią nie przyszła najłatwiej, to Tadej Vidrih uważa, że umiejętności Luki Doncicia i jego kolegów doskonale przetestowali już grupowi rywale:
– To naprawdę była grupa śmierci! Jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że wszystkie 4 drużyny z grupy B znajdą się w ósemce. Mecze z Litwą czy Francją przygotowały nas na możliwą rywalizację z Serbią i Grecją. Przegrana z Bośnią uświadomiła drużynie, że nie można nikogo lekceważyć, więc do meczu z Polską podejdziemy na sto procent.
Kibice w całej Europie marzą już o pojedynkach Słoweńców z Serbami czy Grekami. Który z hipotetycznych rywali (oczywiście jeśli uda się pokonać Polskę!), zdaniem dziennikarza, bardziej pasowałby podopiecznym trenera Aleksandra Sekulicia?
– Chyba Grecja, Giannis zdobywa swoje punkty, to nie jest potwór z Bucks, ma mniejsze boisko, na którym nie gwiżdże się defensywnego błędu 3 sekund – to nie jest do końca jego granie. Serbowie będą chcieli wziąć odwet za przegrany finał w 2017, do tego dochodzą różne bałkańskie klimaty, no i mają graczy, którzy potrafią grać najlepszą, zespołową koszykówkę na świecie – docenia rywali Słoweniec.
Oczy całego koszykarskiego świata od kilku już lat zwrócone są na 23-letniego Doncicia, który miał czas przywyknąć do portali plotkarskich, ale i popaść w lekki samozachwyt. Jak zdaniem Vidriha, który Doncicia obserwuje z bliska od 5 lat, wpływa to zachowanie młodej gwiazdy. Czy faktycznie wypala paczkę papierosów dziennie?
– Czy tyle pali? Nie sądzę! (śmiech) Nigdy nie wpadłem na Lukę z papierosem, więc nawet jeśli pali to na pewno nie nałogowo, a skoro to popalanie w ogóle nie rzutuje na jego kondycję to komu to przeszkadza? Nikomu i właśnie dlatego Lukamania zatacza tak szerokie kręgi! (śmiech)
Ostatnio pojawiły się też informacje o pozwie, jaki Doncic miałby złożyć przeciwko swojej matce, która przed laty zarejestrowała znak towarowy LUKA DONCIC 7. Syn, który niedawno, wspólnie z marką Jordan, odsłonił swoje logo i planuje używać go przy wszystkich eventach i produktach, sygnowanych nazwiskiem, chce teraz uporządkować sprawy prawne związane ze swoją osobą i mieć nad nimi bezpośrednią kontrolę.
Spekuluje się, że relacje Doncicia i matki – Mirjam Poterbin, byłej modelki, a dziś instagramowej influencerki, nie są już tak dobre jak kiedyś:
– Sprawa albo jest już w sądzie, albo zaraz tam trafi, Luka jest zdeterminowany, żeby mieć pełną kontrolę nad swoim brandem, a w tym przeszkadzają mu działania matki. Determinacja to jego drugie imię, to urodzony zwycięzca, on się nigdy nie podkłada, nie poddaje, czy to w kartach w autokarze, czy kiedy drużyna integruje się grając w spikeball, czy w hotelowym pokoju na playstation – Luka Doncic nie odpuszcza, a presja i nerwy otoczenia wzmacniają jego koncentrację. To się przekłada na koszykówkę, tak było w meczach z Niemcami i Francją po przegranej z Bośnią. Wkurzył się i w 24 godziny rzucił 83 punkty, kto tak potrafi? Tylko zwycięzcy! – wskazuje nasz ekspert
– Myślę, że sodówka Luce nie uderzyła i nie uderzy, bo miał dobre wzorce, które go sportowo i życiowo ukształtowały. Ojciec – Sasa Doncic był naprawdę znakomitym graczem, potem Luka, jako nastolatek, dzielił szatnię z Sergio Llullem, Rudym Fernandezem czy Felipe Reyesem, a na to wszystko jest mądrym gościem – jego IQ jest powyżej normy nie tylko na parkiecie.
Ćwierćfinaliści z Alp to nie tylko Luka Doncic. Jednym z liderów Słoweńców jest najlepszy strzelec w historii słoweńskiej koszykówki – Goran Dragić, który debiutował w kadrze w roku 2006, a meczami w Niemczech zamknie ten długi, owocny czas. Generał wrócił z reprezentacyjnej emerytury, nie jest tajemnicą, że dużą rolę w namawianiu legendarnego rozgrywającego na udział w turnieju miał Doncic:
– Ten turniej już na pewno będzie ostatnią imprezą w barwach narodowych dla Gorana Dragicia. Karierę reprezentacyjną Goran miał skończyć po meczach z Chorwatami i Szwedami rozgrywanymi ostatnio w ramach kwalifikacji do MŚ, ale dał się namówić Luce i pozostałym chłopakom, kogo nie skusiłaby szansa na jeszcze jedno złoto? – śmieje się dziennikarz.
Obecność Dragicia jest nie do przecenienia, choć ten w rozmowach z dziennikarzami jak mantrę podkreśla siłę drużyny:
– Goran Dragić powiedział po meczu z Francją, że jeśli coś nie idzie w ataku, albo gdy rywal nie pozwala zrealizować jakiegoś pomysłu swoją mocną obroną to wystarczy najzwyczajniej w świecie podać piłkę do Luki i on momentalnie znajdzie rozwiązanie. Weteran i grająca legenda naszej kadry wie, że Luka to nasza siła napędowa, bo prawdziwa siła jest w tym, że nikt nie kwestionuje swojej roli na boisku, a Doncic to normalny dzieciak, który darzy starszych kolegów szacunkiem na treningach.
Słowenia to oczywiście znacznie więcej niż dwóch gwiazdorów, co też zaznacza nasz rozmówca:
Tobey jest w znakomitej formie, w meczu z Litwinami sam zdobył o 5 punktów więcej niż Valanciunas z Sabonisem, a gdy wypadł z meczu z Francją – strach pod koszem siał Wasz potężny znajomy z Włocławka – Ziga Dimec.
Inny zmiennik z przeszłością w polskiej lidze – Edo Muric razem z młodszym bratem Gorana – Zoranem są jednymi z najbardziej zaangażowanych obrońców. Kiedy obrona rywali kładła dodatkowy nacisk na Doncicia lub Gorana Dragicia z piłką – punkty seriami zdobywali Vlatko Cancar i Jaka Blazic, warto zwrócić uwagę również na Aliego Nikolicia, który dostaje coraz więcej minut i odpowiedzialności i Klemena Prepelica z ligi ACB, który na dystansie jest dużym zagrożeniem, jeśli się go odpowiednio nie przypilnuje.
Kursy i zakłady na mecze EuroBasketu znajdziesz na stronie Betcris – TUTAJ >>
1 komentarz
[…] potwierdziło się to, co mówili nam dziennikarze ze Słowenii – prawdziwym generałem reprezentacji Słowenii wciąż pozostaje, rozgrywający ostatnie mecze w […]