sobota, 11 października 2025
Strona główna » Śląsk gasi pożar benzyną? Kenan Blackshear – ciekawy debiutant, ale „trójek” nie lubi

Śląsk gasi pożar benzyną? Kenan Blackshear – ciekawy debiutant, ale „trójek” nie lubi

0 komentarzy
Średnia 15 punktów przy 18-procentowej skuteczności w rzutach za 3 – tak w minionym sezonie w barwach uniwersytetu Nevada prezentował się Kenan Blackshear, nowy rozgrywający Śląska Wrocław.

Już powyższa kombinacja informacji powinna uświadomić, jak nietypowym zawodnikiem jest 23-letni Amerykanin. Kenan Blackshear dopiero w sezonie 2022/23 zaczął na stałe występować na pozycji playmakera i szybko okazało się, ze nowa rola bardzo mu odpowiada.

https://twitter.com/WKS_SlaskBasket/status/1818229797677371896

Niezależnie jednak od udanej kariery na parkietach NCAA, która zaowocowała zaproszeniem na przeddraftowy kamp do Portsmouth, angaż Blacksheara we Wrocławiu budzi jednak bardzo dużo pytań. Zaledwie 5 trafionych „trójek” w ostatnim sezonie na 28 prób – a to wszystko w 32 rozegranych spotkaniach? Taka statystyka u graczy obwodowych w nowoczesnej koszykówce zwiastuje zazwyczaj problemy w ataku pozycyjnym. A w przypadku Śląska nakłada się na to przecież cień innego letniego transferu – gdyż Marcel Ponitka w minionych rozgrywkach w barwach Legii Warszawa trafił tylko 21 „trójek” w 51 rozegranych meczach.

Chociaż Blackshear ma niewątpliwie sporo zalet – wielu trenerów chciałoby mieć silnego fizycznie 2-metrowego zawodnika na obwodzie w swojej dyspozycji, to jego transfer w tym momencie i przy takiej konstrukcji składu Śląska prowokuje raczej do pytań niż odpowiedzi. To może się zmienić dopiero wtedy, gdy wrocławskim działaczom i trenerowi Miodragowi Rajkoviciowi uda się pozyskać jeszcze jednego obcokrajowca na pozycje 1-2, ze swojego stylu gry i CV bardziej pasującego do wymogów Ligi Mistrzów. Prace nad takowym podpisem trwają.

Czy da się na europejskich parkietach zdobywać w taki sposób 30 punktów, jak Blackshear dokonał tego w meczu przeciwko Georgia Tech? Ocenę pozostawiamy czytelnikom po obejrzeniu poniższego klipu.