Canal+ Online z darmowym NBA League Pass – zamówisz TUTAJ >>
Jeden weteran już dawno po 30 i kilku zdecydowanie młodszych graczy, zazwyczaj w wieku 24-25 lat. Jeden Amerykanin, jeden Łotysz i ośmiu Polaków. Wybór 10 najlepszych zadaniowców PLK był zdecydowanie łatwiejszy niż ich uszeregowanie.
1. Michał Nowakowski (Anwil Włocławek, 34 lata)
Znany z rzutów za 3 punkty weteran poprzedni sezon rozpoczynał w MKS Dąbrowa Górnicza, ale w jego połowie wrócił do Włocławka, by walczyć o wyższe cele. Anwil zdobył brązowy medal, a “Misiek” został na kolejny sezon. W nim, mając już 34 lat, bardzo pozytywnie zaskakuje.
Z powodu kontuzji Janariego Joessara i słabszej dyspozycji Josha Bostica, Nowakowski był zmuszony łatać dziury na kilku pozycjach. Zazwyczaj wywiązuje się z tej roli bardzo dobrze, uzupełniając wszelkie możliwe braki. W trzech ligowych spotkaniach przekroczył barierę 10 punktów (najwięcej zdobył w starciu z Twardymi Piernikami – 15). Aż czterech zabrakło mu zaledwie jednego punktu, by mieć dwucyfrową zdobycz. W FIBA Europe Cup zaliczył niesamowity mecz ze Sportingiem na wyjeździe, notując w nim 24 punkty. Spudłował wówczas tylko jedną z sześciu prób z dystansu.
Pełni w Anwilu naprawdę ważną rolę. Najlepszym dowodem na to są zresztą większe minuty spędzane na parkiecie – w sezonie 21/22 było ich ok. 17, w tym sezonie ta liczba wzrosła do 21. Jego współczynnik efektywności EVAL też wyraźnie się podniósł z 7.1 do 10.9.
„Misiek” wciąż jest groźny!
Sezon 2021/22 (średnie): 7,0 pkt (39.1% z gry, 35.1% za 3), 2.8 zbiórki, 0.9 asysty, 0.6 przechwytu, -1.7 (plus/minus) Sezon 2022/23 (średnie): 8.9 pkt (51.6% z gry, 32.4% za 3), 4.6 zbiórki, 0.7 asysty, 0.7 przechwytu, +1.0.
2. Daniel Gołębiowski (Śląsk Wrocław, 24 lata)
Czy może być niedoceniany ktoś, kto grywa w pierwszej piątce mistrza Polski? Bezdyskusyjnie jedno z największych odkryć obecnego sezonu, świetny transfer Śląska. W poprzednich rozgrywkach z GTK szorował po dnie tabeli, walcząc do ostatniej kolejki o utrzymanie. Teraz trafił do zespołu mistrza Polski, w którym błogosławieństwem dla niego okazały się problemy zdrowotne innych graczy – przedłużające się urazy Justina Bibbsa i Ivana Ramljaka oraz ciężka kontuzja Jakuba Karolaka.
Gołębiowski z miejsca stał się graczem z pierwszej piątki mistrzów Polski. Mimo wyraźnego awansu sportowego liczba minut spędzana przez niego na parkiecie też wzrosła – z ok. 20 w GTK do 25 w Śląsku. Średnio w co trzeci meczu 24-latek notuje powyżej 10 punktów (najwięcej rzucił z Astorią – 15). Najlepszym dowodem na jego progres jest wzrost współczynnika +/- (z -7 na +7,1) oraz skuteczności rzutów za 3 (aż o 17,3 proc). Brawo, brawo, brawo!
Sezon 21/22 (średnie): 7.5 punktu (45.9% z gry, 30.1% za 3), 1.9 zbiórki, 1.5 asysty, 0.8 przechwytu, -7.
Sezon 22/23 (średnie): 6.8 punktu (45.5% z gry, 47.4% za 3), 2.8 zbiórki, 2.6 asysty, 0.7 przechwytu, +7.1.
3. Adrian Bogucki (Suzuki Arka Gdynia, 24 lata)
Przełomowy sezon w wykonaniu środkowego – być może już ostatni, w którym jeszcze może się załapać do miana graczy niedocenianych. Trener Krzysztof Szubarga mocno wierzy w 24-latka i regularnie wystawia go w pierwszej piątce Arki. Obok siebie w klubie z Gdyni ma doświadczonego Adama Hrycaniuka, od którego może pobierać lekcje na treningach. Bezcenne!
Średnio co drugi mecz Bogucki kończy z dorobkiem ponad 10 punktów. Najwięcej zdobył z Astorią – 18. W dwóch zbierał po 9 piłek, ale jeszcze double-double nie zaliczył. U trenera Milosa Mitrovicia grał średnio 14 minut na mecz. Pod wodzą Krzysztofa Szubargi spędza na boisku o 3 minuty dłużej. Współczynnik efektywności EVAL mistrza świata U23 w koszykówce 3×3 wzrósł z 8.4 aż do 13.
Ale, co ciekawe, Arka z nim na boisku wciąż jest jednak słabsza od rywali.
Sezon 2021/22 (średnie): 6.8 pkt (59.5% z gry), 4.8 zbiórki, 0.4 asysty, 0.4 przechwytu, -4.2.
Sezon 2022/23 (średnie): 10.3 pkt (73.5% z gry), 5.8 zbiórki, 0.9 asysty, 0.5 przechwytu, -3
4. Janis Berzins (Legia Warszawa, 29 lat)
Łotewski skrzydłowy już w sezonie 20/21 pokazał się z bardzo dobrej przed polską publicznością, gdy grał u Żana Tabaka w Zastalu. Następny sezon nie był dla niego udany. Borykał się z kontuzjami, przez co zagrał jedynie w 21 spotkaniach – 8 w hiszpańskiej Manresie i 13 w greckim Ermis Agias. Trener Wojciech Kamiński słynie z kontraktowania sprawdzonych na polskich parkietach zawodników, więc 29-letni skrzydłowy trafił do Legii.
Wicemistrzowie Polski w tym sezonie nie grają na miarę oczekiwań, ale akurat do Łotysza kibice w Warszawie nie mają pretensji. Naprawdę dobrze wykonuje rolę gracza drugiego planu. Świetnie broni i skutecznie walczy pod tablicami. Berzins jest raczej zawodnikiem wchodzącym z ławki, choć po urazie podstawowego skrzydłowego – Travisa Lesliego – przez chwilę pojawił się też w pierwszej piątce. Sztab szkoleniowy warszawskiego zespołu darzy go sporym zaufaniem – Łotysz gra 25 minut na mecz. Dla porównania – w Manresie było to tylko 11 min/mecz, a w Ermisie 16.
Sezon 21/22 (średnie): 6.5 punktu (47.5% z gry, 47.1% za 3), 2.5 zbiórki, 0.7 asysty, 0.5 przechwytu
Sezon 22/23 (średnie): 8.9 punktu (52.7% z gry, 34.6% za 3), 6.1 zbiórki, 1.6 asysty, 0.6 przechwytu, +1.8.
5. Jakub Musiał (Czarni Słupsk, 24 lata)
24-letni rzucający nie powinien żałować, że został w Słupsku na kolejny sezon. Przez to, że Czarni nie trafili z transferami – przede wszystkim Watkinsa i Bryanta – jego rola w czwartym zespole poprzednich rozgrywek ostatecznie lekko wzrosła.
Musiał spędza na parkiecie średnio o 2 minuty więcej niż w poprzednim sezonie. Podobnie jak Nowakowski – w trzech z dziewięciu spotkań zdobywał powyżej 10 oczek. W dwóch ostatnich stał się tymczasowo pierwszym rozgrywającym Czarnych. W jednym z nich zagrał przyzwoicie, w drugim fatalnie – najpierw w Szczecinie zdobył 9 punktów i 8 asyst, tracąc tylko 3 piłki, później w Stargardzie do 11 punktów i 3 asysty dołożył aż 9 strat.
Dla Musiała to przede wszystkim bezcenne doświadczenie, które powinno zaprocentować w przyszłości. A, że 24-letni rodowity wrocławianin może być jeszcze lepszy – nie mamy większych wątpliwości.
Sezon 2021/22 (średnie): 6.2 pkt (43.3% z gry, 39.8% za 3), 2.6 zbiórki, 1.6 asysty, 0.8 przechwytu, +2.8.
Sezon 2022/23 (średnie): 6.8 pkt (33.9% z gry, 25% za 3), 3 zbiórki, 2.7 asysty, 0.3 przechwytu, -0.8.
6. Kareem Brewton (Zastal Zielona Góra, 27 lat)
Miniony sezon w rumuńskim CSM Galati Amerykanin miał bardzo udany – zdobywał wiele punktów i otrzymywał sporo minut (średnio 27 na mecz). W Zielonej Górze Oliver Vidin przypisał mu rolę zadaniowca, który ma się wykazywać głównie w defensywie. Liczba minut spędzanych przez Amerykanina na parkiecie spadła do 19.
Nie jest “maszynką” do zdobywania punktów, choć w dwóch zaliczył dwucyfrową zdobycz (10 z Startem, 12 z Astorią). Niemal w każdym zapisuje na swoim koncie co najmniej 2 przechwyty. Wyjątkiem było ostatnie starcie z Treflem, w którym nie zdołał ukraść rywalom żadnej piłki. Ale już np. mecz z GTK zakończył aż z pięcioma tego typu zagraniami.
Sezon 2021/22 (średnie, liga rumuńska): : 12.5 punktu (49.3% z gry, 34.4% za 3), 2.8 zbiórki, 2.4 asysty, 1.8 przechwytu.
Sezon 2022/23 (średnie): 7.o punktu (53.8% z gry, 40% za 3), 2.3 zbiórki, 1.3 asysty, 2.4 przechwytu, +2,9.
7. Aleksander Lewandowski (Astoria Bydgoszcz, 22 lata)
Poprzedni sezon zaczynał pod skrzydłami Marka Popiołka w Radomiu, obecny u tego samego trenera w Bydgoszczy. Stabilizacja na wyjątkowo wysokim poziomie, bo w obu ekipach 22-letni skrzydłowy gra(ł) po 20 minut na mecz.
W czterech z dziewięciu spotkań w barwach Astorii zdobywał więcej niż 10 punktów (najwięcej z Sokołem – 15). Jego rola w zespole się jeszcze ostatecznie nie wykrystalizowała. Raz zaczyna mecz w pierwszej piątce, innym razem jest pierwszym graczem wchodzącym z ławki, ale bywa i tak, że odgrywa rolę ostatniego zawodnika w rotacji. W ostatnich dwóch meczach udowodnił, że zasługuje na zaufanie, zdobywając – odpowiednio – 15 punktów w meczu z Sokołem i 11 ze Śląskiem.
Sezon 2021/22 (średnie): 6.6 pkt (45.4% z gry, 35.8% za 3), 2.7 zbiórki, 0.9 asysty, 0.4 przechwytu, -3.7
Sezon 2022/23 (średnie): 8.2 pkt (52% z gry, 50% za 3), 2.7 zbiórki, 0.7 asysty, 0.6 przechwytu, -4.1
8. Szymon Ryżek (GTK Gliwice, 25 lat)
W sezonie 21/22 był drugim najlepszym strzelcem w 1. lidze, co poskutkowało zainteresowaniem klubów z PLK. Trafił do drużyny z Gliwic, w której rywalizuje o miejsce w składzie z zawodnikiem wybranym niegdyś w I rundzie draftu NBA – Terrancem Fergusonem.
Średnio w co czwartym meczu 25-letni rzucający przekracza barierę 10 zdobytych punktów (najwięcej uzyskał ich w debiucie z MKS – aż 16). Mimo wyraźnego awansu sportowego, Ryżek gra jedynie o 11 minut mniej na mecz niż na parkietach I-ligowych. Jego rola w zespole z Gliwic jest naprawdę znacząca – większość meczów rozpoczyna od pierwszej minuty.
Sezon 21/22 (średnie, I liga): 18.2 pkt (46.6% z gry, 33.8% za 3), 5.6 zbiórki, 2.3 asysty, 1.4 przechwytu, +4.4.
Sezon 22/23 (średnie): 6.0 pkt (39% z gry, 30% za 3), 3.5 zbiórki, 0.3 asysty, 0.5 przechwytu, -8.8.
9. Aleksander Załucki (Stal Ostrów Wielkopolski, 24 lata)
W poprzednim sezonie był jedną z twarzy historycznego awansu Sokoła Łańcut do ekstraklasy. Ale postanowił wrócić do rodzinnego Ostrowa Wielkopolskiego, by walczyć o jak najwyższe cele.
O dziwo jego średni czas gry względem minionego sezonu spadł tylko o 4 minuty – z 18 minut w Sokole do 14 w Stali. W dwóch meczach przekroczył dwucyfrową barierę zdobyczy punktowej (najwięcej – 14 – zdobył z Astorią). Niemal w każdym spotkaniu trafia choć jedną trójkę. Wyjątkiem pod tym względem był jedynie przegrany przez Stal mecz w Lublinie, w którym 24-letni snajper spudłował oba rzuty zza łuku.
Załucki jest nadspodziewanie ważnym elementem układanki trenera Andrzeja Urbana. Daje drużynie pozytywny impuls, wchodząc do gry z ławki.
Sezon 21/22 (średnie, 1. liga): 8 punktu (38.2% z gry, 34% za 3), 1.9 zbiórki, 0.9 asysty, 0.7 przechwytu, 0.0
Sezon 22/23 (średnie): 6.3 punktu (45% z gry, 42.4% za 3), 1.3 zbiórki, 0.3 asysty, 0.4 przechwytu, +0.9.
10. Maciej Żmudzki (King Szczecin, 25 lat)
Zeszłego sezonu w barwach HydroTrucka Radom środkowy nie mógł zaliczyć do udanych. W całych rozgrywkach zdobył łącznie zaledwie 23 punkty, popełniając w tym czasie aż 49 przewinień. Grał tylko średnio 8 minut na mecz. W tym sezonie pod skrzydłami Arkadiusza Miłoszewskiego stał się lepszym koszykarzem. Trener daje mu więcej szans niż poprzednicy – Żmudzki może liczyć na ponad 11 minut co mecz.
Nie odgrywa w zespole kluczowej roli, ale w swojej umiarkowanej spisuje się świetnie. Dotychczas oddał zaledwie 13 rzutów z gry, ale spudłował zaledwie 3. Jego współczynnik efektywności wzrósł niemal dwukrotnie – z 2.5 w Radomiu do 4.8 w Szczecinie. Rola w zespole Żmudzkiego jest naprawdę ważna. Często daje dobre zmiany Philowi Fayne’owi.
Sezon 21/22 (średnie): 1 punkt (55% z gry), 1.7 zbiórki, 0.4 asysty, 0.4 przechwytu, +0.9.
Sezon 22/23 (średnie): 2.3 punktu (76.9% z gry), 2.2 zbiórki, 0.3 asysty, 0.6 przechwytu, +1.2.
Canal+ Online z darmowym NBA League Pass – zamówisz TUTAJ >>