Strona główna » Anwil po sezonie: Kamil Łączyński musi zostać! Co z Sandersem?
PLK

Anwil po sezonie: Kamil Łączyński musi zostać! Co z Sandersem?

14 komentarzy
Anwil zakończył sezon zdecydowanie przedwcześnie, zupełnie nie tak w zamyśle szefów klubu i jego kibiców miało to wyglądać. W efekcie niepowodzenia z posadą szybko pożegnał się trener Przemysław Frasunkiewicz. Czy jego następca przeprowadzi w zespole kadrową rewolucję? Których koszykarzy, mimo klęski ze Spójnią, klub z Włocławka powinien chcieć zatrzymać na kolejny sezon?

Reprezentacja Polski zagra w Walencji o awans na igrzyska – jedź z nami kibicować do Hiszpanii! >>

Niektórzy gracze Anwilu mają ważne kontrakty na następny sezon, ale na potrzeby tego tekstu ignorujemy te informacje.

Amir Bell

Najlepszy obrońca sezonu w całej PLK, ale mimo wszystko przez te wszystkie miesiące ciężko było się przekonać do tego gracza. W ataku był często ignorowany przez obronę rywali, a jego skuteczność z linii rzutów wolnych przez większość rundy zasadniczej wołała o pomstę do nieba. Amerykanin miał przebłyski, być może w swojej roli sprawdzał się nieźle, ale jednak Anwil musiał (i chciał) wzmocnić obwód w trakcie sezonu, także z uwagi na jego braki ofensywne. Do pary z Kamilem Łączyńskim klub z Włocławka powinien znaleźć innego zawodnika.

Na ile spełnił oczekiwania: 4

Jak mocno Anwilowi powinno zależeć, by został: 1

Kamil Łączyński

Kapitan Anwilu pod względem fizycznym nie wygląda już tak dobrze jak kiedyś, bo wiek i liczba kontuzji robią swoje. Łączyński jednak przecież głównie bazuje na boiskowej inteligencji i sprycie, a ma go wciąż całą masę i nawet w tym sezonie był fragment kilku tygodni, w którym to on był najlepszym zawodnikiem Anwilu. Może i mógł zaliczyć trochę lepszy sezon, ale jaki by on nie był, to miejsce w składzie klub z Włocławka powinno na niego czekać – w końcu to już teraz chodząca legenda Anwilu, gracz budujący tożsamość klubu.

Na ile spełnił oczekiwania: 7

Jak mocno Anwilowi powinno zależeć, by został: 10

Victor Sanders

MVP rundy zasadniczej, gracz, który oczarował prędzej czy później każdego fana interesującego się PLK. Jeśli tylko byłby cień szansy na to, by Amerykanin we Włocławku został, klub powinien zrobić wszystko, by do tego doprowadzić. Jakość, wyrazistość, ambicja – Sanders to wszystko zapewnia Anwilowi. Nie tylko samej drużynie – klubowi postrzeganemu jako organizacja. Odpadnięcie w ćwierćfinale rzuca cień na jego ocenę, lecz był naprawdę blisko 10/10.

Na ile spełnił oczekiwania: 9

Jak mocno Anwilowi powinno zależeć, by został: 10

Jakub Garbacz

Pierwsza połowa sezonu lepsza, druga gorsza – ale mimo wszystko zmiana otoczenia Jakubowi posłużyła. Ciąży mu ten tytuł MVP finału i Pucharu Polski, gdy grał na takim poziomie, do którego ciężko mu teraz nawiązać. W stosunku do Garbacza trzeba więc chyba trochę obniżyć oczekiwania. To nigdy nie będzie już lider drużyny, ale już ważna jej postać – tak. We włocławskim klubie muszą sobie odpowiedzieć na pytanie odnośnie wartości kontraktu i jak to ona ma do wartości koszykarskiej, jaką Jakub wnosi do drużyny.

Na ile spełnił oczekiwania: 7

Jak mocno Anwilowi powinno zależeć, by został: 7

Tomas Kyzlink

Wejście smoka do drużyny, do ligi – aż tak imponujące, że pojawiały się głosy, że to on być może przejmie rolę lidera zespołu od Sandersa. Z biegiem czasu okazało się, że Kyzlink owszem, w ataku potrafi być genialny, potrafi przejmować mecze, ale za to w obronie jest najsłabszym punktem Anwilu. Z tego też powodu jego ocena jest średnia, a nota w przypadku przydatności na kolejny sezon jeszcze niższa.

Na ile spełnił oczekiwania: 5

Jak mocno Anwilowi powinno zależeć, by został: 3

Janari Joesaar

Nie grał właściwie rok, więc też oczekiwania nie mogłyby być szczególnie wysokie. Pokazał, że może walczyć o miano najlepszego zawodnika zadaniowego w całej lidze. Estończyk trafiał trójki, bardzo dobrze zbierał. To właśnie te atrybuty są pożądane przez trenerów od graczy z pozycji numer 3 w mocnych, zbilansowanych ekipach. Jeśli przedłużenie umowy z Joesaarem nie wiązałoby się z jakąś gigantyczną podwyżką, warto taką opcję na pewno rozważyć.

Na ile spełnił oczekiwania: 8

Jak mocno Anwilowi powinno zależeć, by został: 8

Luke Petrasek

14 punktów i 5 zbiórek, przy 38-procentowej skuteczności za 3 punkty – wygląda jak bardzo dobry sezon. Jednak oczekiwania były większe. Petrasek, już reprezentant Polski, to jeden z najlepiej opłacanych graczy w zespole i w całej lidze, trzeba od niego wymagać więcej. W playoff, w trzech meczach, które Anwil przegrywał, trafił tylko 6 rzutów z gry. Po stronie „na ile Anwilowi powinno zależeć na jego zatrzymaniu” wpisuje 9 bo polski paszport jest niezwykle ważny i aktualny kontrakt Petraska świadczy o tym, że we włocławskim klubie też o tym wiedzą.

Na ile spełnił oczekiwania: 6

Jak mocno Anwilowi powinno zależeć, by został: 9

Mateusz Kostrzewski

Przychodził do Włocławka do roli weterana, więc oczekiwania nie były wielkie. Kostrzewski w kilku meczach w minionym sezonie pokazał, że wciąż może być efektywnym graczem i jeśli trzeba, może wyjść z roli zmiennika na kilka minut i wymiernie pomóc drużynie. W pewnym momencie był nawet jedyną opcją Anwilu, jeśli chodzi o grę tyłem do kosza. Ewentualne przedłużenie współpracy z Mateuszem jest warte rozważenia, zwłaszcza że rynek polskich graczy przyzwyczaił do nieurodzaju.

Na ile spełnił oczekiwania: 7

Jak mocno Anwilowi powinno zależeć, by został: 6

Kalif Young

Miał dawać energię, miał dawać bardzo dobrą obronę – to to wszystko w jego grze było. Kanadyjczyk ma za sobą dobry sezon, w którym sprostał oczekiwaniom. Ocena byłaby wyższa, gdyby w ataku był bardziej znaczącym punktem Anwilu. Na minus także działa fakt, że Young w ćwierćfinale przegrał bezpośredni pojedynek z Wesleyem Gordonem. Mimo wszystko klub z Włocławka powinien bardzo mocno rozważyć przedłużenie umowy z Kalifem.

Na ile spełnił oczekiwania: 8

Jak mocno Anwilowi powinno zależeć, by został: 8


Żiga Dimec

Totalnie przestrzelony transfer, bo inaczej nie da się powiedzieć o graczu, który miał być wzmocnieniem drużyny w trakcie sezonu, a w playoff nie grał w niektórych meczach nawet dziesięciu minut. Żiga jest graczem bardzo określonym, od którego ciężko jest wymagać czegoś więcej od mocnych zasłon i upychania się w pomalowanym. Wymagać można jednak trafiania spod kosza, a i z tym były często problemy (54 proc. za 2 koszykarza, który właściwie operuje tylko przy obręczy to słaby wynik).

Na ile spełnił oczekiwania: 1

Jak mocno Anwilowi powinno zależeć, by został: 1

Reprezentacja Polski zagra w Walencji o awans na igrzyska – jedź z nami kibicować do Hiszpanii! >>

14 komentarzy

Basket Fan 23 maja, 2024 - 14:02 - 14:02

Czyli pokory u redaktorów (nadal) brak…
Pisząc, że Sanders oczarował każdego fana PLK, to dość mocna abstrakcja – to tak jakbym stwierdził, że Śląsk, wygrywając ze Stalą, zaskarbił sobie w ten sposób dożywotnia sympatię kibiców z Włocławka 😀 buhahaha

Odpowiedz
Jowita 23 maja, 2024 - 14:25 - 14:25

Jeśli jako (jak rozumiem” sceptyczny „) fan plk nie doceniasz umiejętności takiego gracza jak Sanders to może należy zmienić zainteresowania. Gracz powyżej naszej ligi jak np Trice. A jeśli trzeba tłumaczyć formę stylistyczną ” wszystkich oczarował” , że z założenia nie jest to stwierdzenie kategoryczne i że redaktor nie przepytał wszystkich fanów plk zanim jej użył…no to smuteczek.

Odpowiedz
Sartre 23 maja, 2024 - 18:54 - 18:54

No smuteczek… to czytanie tego steku bzdur, który wypociłaś. Możesz sobie być dozgonną wielbicielką Sandersa, możesz nawet być oczarowana (de gustibus non disputandum) . Jestem fanem PLK, śmiem twierdzić, że dość ogarniętym koszykarsko i mnie ten pan nie tylko nie oczarował ale ja bym zapłacił wszystkie pieniądze żeby go w mojej drużynie nie było. I zainteresowań nie zmienię. Trice’owi to on może buty czyścić i nie jest powyżej naszej ligi. Ja ciebie do mojego zdania nie przekonuję i tobie radzę to samo. Nie deprecjonuj opinii innych bo każdy ma prawo do swojej, nawet autor tego artykułu mimo „oczarował każdego fana”.

Odpowiedz
Maciej 23 maja, 2024 - 19:36 - 19:36

Jowita napisała swoje zdanie. ty byłeś uprzejmy odpowiedzieć jak burak. Nie tylko merytoryki w wypowiedzi ci zabrakło, ale jeszcze kultury, taktu. Pisanie o kimś że może komus innemu buty czyścić… Muszę przyznać że poziom niedościgniony. Pewnie podobnie jest ze znajomością basketu. Kłapiesz bąbelku dziobem, bo tylko tyle i aż tyle możesz. G*wno się znasz na tym sporcie. Spróbuj może jednak czegoś innego – bierki elektryczne będą bardziej w zasięgu.
I nie zamierzam cie do niczego przekonywać, namawiać czy czegokolwiek udowadniać. Szkoda prądu na takich ignorantów.

Odpowiedz
Sartre 23 maja, 2024 - 22:34 - 22:34

A teraz przeczytaj to co napisałeś do mnie obrońco uciśnionych dam i zastanów się czy nie napisałeś sam do siebie. Podpowiem ci: to się nazywa hipokryzja. Aha do Jowity napisałem dokładnie to co chciałem. A propos – co masz do czyścicieli butów? Co do Sandersa, to popełniłem kilka bardziej merytorycznych wpisów. Nie chce mi się powtarzać. Dodam tylko, że jeśli prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy a nie zaczyna to Sanders jawi się być kobietą? Ad meritum: zawstydziłeś mnie negując moją wiedzę o koszykówce, normalnie nie wiem gdzie się schować. Dobrze więc, że z twojego wpisu wynika jak głęboka jest twoja wiedza – normalnie jak byś pojechał siłą rozpędu i dopisał parę zdań to można by to opchnąć jako podręcznik zaawansowanej koszykówki. Na koniec takie pytanie – czy już wiesz ile będzie cię kosztował prąd, który zużyłeś na napisanie tego posta?

Michał 23 maja, 2024 - 14:31 - 14:31

Jestem zaskoczony tymi ocenami. Sanders został rozpracowany na czynniki pierwsze przez zdecydowaną większość trenerów PLK i … sędziów.
Tak dla Łączki i Petraska, Joessara nawet Garbacza.
Young za pewne chciałby podwyżkę więc to nie ma sensu.

Odpowiedz
Maciej 23 maja, 2024 - 19:37 - 19:37

Jowita napisała swoje zdanie. ty byłeś uprzejmy odpowiedzieć jak burak. Nie tylko merytoryki w wypowiedzi ci zabrakło, ale jeszcze kultury, taktu. Pisanie o kimś że może komus innemu buty czyścić… Muszę przyznać że poziom niedościgniony. Pewnie podobnie jest ze znajomością basketu. Kłapiesz bąbelku dziobem, bo tylko tyle i aż tyle możesz. G*wno się znasz na tym sporcie. Spróbuj może jednak czegoś innego – bierki elektryczne będą bardziej w zasięgu.
I nie zamierzam cie do niczego przekonywać, namawiać czy czegokolwiek udowadniać. Szkoda prądu na takich ignorantów.

Odpowiedz
Igor 23 maja, 2024 - 14:50 - 14:50

Young już podpisał kontrakt w Kanadzie z msc temu.

Odpowiedz
Mat 23 maja, 2024 - 17:28 - 17:28

a skąd wiesz że podpisał

Odpowiedz
Michał 23 maja, 2024 - 18:10 - 18:10

Young od lat gra w kanadyjskiej lidze letniej, w zeszłym sezonie zdobył nawet mistrzostwo. I mam nadzieję że do nas nie wróci bo to jednak mega jednopłaszczyznowy gracz. Garbacz i JJ jak najbardziej tak, Łączka ma niestety kontrakt, Petrasek też (co wypracuje czasem w ataku odda w obronie + zawalone play off). I jeszcze Kostek ok. reszta out.

Odpowiedz
Jarosław 24 maja, 2024 - 10:30 - 10:30

W punkt

Odpowiedz
Jarosław 24 maja, 2024 - 10:28 - 10:28

Czytam nie pierwszy raz, to co pisze Grzegorz Szybieniecki, próbowałem oglądać i upewniam się, że albo oglądamy inną PLK albo ktoś tu na siłę stara się być specem od basketu.
Jako kibic Anwilu od przeszło 30 lat, z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że Victor Sanders nie jest graczem na poziomie lidera i czarodzieja jakiego potrzebuje Anwil.
Tak jak zostało już napisane – został szybko rozszyfrowany przez inne zespoły a wiele jego akcji było przekombinowanych, przerysowanych i nieskutecznych. Zabrakło równowagi między efektywnym a efektownym graniem.
Kamil, Lucke, Jakub i Janari na TAK.

Odpowiedz
Sartre 24 maja, 2024 - 14:26 - 14:26

Jak napisałeś powyżej: w punkt. Jeszcze niech Jowita i Maciej to przeczytają to może dotrze do nich, że nie wszyscy zostali oczarowani. A już bardziej merytorycznie to nic nie osiągniecie dopóki nie pozbędziecie się Łączyńskiego. Jest za słaby na pierwszego PG w drużynie z ambicjami a na usunięcie się z pierwszego planu nie pozwoli mu jego chore ego.

Odpowiedz
Dariusz S 25 maja, 2024 - 15:43 - 15:43

Wszystkim krytykującym Sandersa przypomnę że koleś nie grał na jednego obrońcę tylko często 2 lub 3 a nasz „genialny” trener jak zwykle miał do zaproponowania jedynie piłkę do lidera i weź coś wymyśl (dokładnie to samo było 2 lata temu z Mathewsem). W dobrze ułożonych zespołach gdzie nie ma graczy których można odpuścić Sanders byłby genialnym graczem łączącym defensywę z ofensywą i umiejętnością trafiania ważnych rzutów w końcówce

Odpowiedz

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet