Najlepszym strzelcem naszego zespołu był Jan Grzesiak zdobywca 15 punktów, natomiast dwóch polskich zawodników zebrało dwucyfrową liczbę piłek, a byli nimi Fabian Syrzycki (15 zbiórek) i Hubert Świrydowicz (11 zbiórek)
Od samego początku spotkania, Biało-Czerwoni narzucili swój styl gry, a rywale mieli olbrzymie problemy aby przełamać dobrze funkcjonującą obronę podopiecznych trenera Tomasza Niedbalskiego, co nie zmieniło się przez całe czterdzieści minut meczu.
Obrona była świetna, ale ofensywa co najmniej średnia. Wiele przestrzelonych prostych rzutów, skuteczność z gry na poziomie 27 proc. i tylko trzy celne rzuty z dystansu – nawet na rozgrywki młodzieżowe w kategorii U-16 to naprawdę kiepsko. W przyszłych meczach ten element gry musi być na lepszym poziomie, aby myśleć o awansie do dywizji A.
Po stronie rywali 14 punktów zdobył Constantinos Nicolau, który jako jedyny z Cypru potrafił przełamać naszą linię obrony.
Czujność to słowo klucz dla naszej kadry przez następne dni. Mistrzostwa Europy w kategorii wiekowej U-16 pokazują od lat, że o niespodzianki łatwo i teoretycznie słabsi rywale mogą być ciężkim przeciwnikiem, dlatego warto z dużą pokorą podchodzić do każdego przeciwnika
W sobotę o godz. 18.30 Biało-Czerwonych czeka kolejne starcie grupowe z gospodarzami turnieju, czyli Macedonią Północną, która przegrała pierwsze dwa mecze na turnieju. Transmisja na kanale FIBA na YouTube.