Strona główna » Przyjemność z gry. Polscy koszykarze pozostają bezbłędni w fazie grupowej ME 

Przyjemność z gry. Polscy koszykarze pozostają bezbłędni w fazie grupowej ME 

0 komentarzy
W czwartym meczu mistrzostw Europy U-16 dywizji B w Skopje, Polacy wygrali z reprezentacją Słowacji 93:67 i są już bardzo blisko pierwszego miejsca w grupie. Muszą jednak nie stracić czujności przed kończącym pierwszą fazę turnieju meczem z Irlandią.

Najlepszym strzelcem naszego zespołu był Szymon Łata zdobywca 15 punktów, który imponował rzutami z dystansu. Jan Grzesiak (13 punktów) prawdopodobnie wykonał najwięcej wsadów w meczu ze Słowacją w całej swojej karierze w biało-czerwonych barwach.

Schemat zdarzeń z poniedziałkowego starcia był podobny jak w innych meczach grupowych podopiecznych Tomasza Niedbalskiego. Mocny początek, narzucenie swojego stylu gry – szczególnie w obronie – a później spokojne wypracowywanie coraz większej przewagi. W zasadzie tylko końcówka drugiej kwarty mogła wlać w serca Słowaków nadzieję na korzystny wynik, ale druga połowa ponownie rozpoczęła się od świetnej gry naszego zespołu. 

Z dużą przyjemnością oglądało się poczynania Biało-Czerwonych w meczu z naszym południowym sąsiadem. W ofensywie Polacy funkcjonowali zespołowo, świetnie grali bez piłki lub korzystali z prostych zasłon, które otwierały im drogę do kosza. Dobrze się ogląda zespół, który myśli na boisku w ataku i mądrze czyta obronę rywali. 

Obrona zespołowa jak i indywidualna jest znakiem rozpoznawczym kadry trenera Niedbalskiego. Słowacja popełniła w sobotnim meczu aż 33 straty, a jeden z naszych zawodników – tym razem Grzesiak – znów zaliczył 6 przechwytów. Wyrównał tym wynik swojego kolegi Mateusza Niewęgłowskiego ze spotkania z Macedonią Północną 

Po stronie Słowaków warto wyróżnić Matusa Rybara (14 punktów), pomimo 8 strat, które zanotował w poniedziałkowy wieczór. 

Ostatnim rywalem w fazie grupowej Polaków będzie reprezentacja Irlandii i pomimo krystalicznego bilansu 4-0 Biało-Czerwonych ten mecz będzie też miał swoją temperaturę.

Gdyby Polacy przegrali go różnicą 35 punktów lub wyższą – odpadają z walki o awans do dywizji A. Niemożliwe? Tak to można postrzegać, ale nie zapominajmy, że w koszykówce młodzieżowej wszystko jest możliwe.

Po stronie rywali będzie miał okazję się zaprezentować Fryderyk Klimas, który rok temu wybrał grę dla reprezentacji Irlandii zamiast walki o miejsce w reprezentacji Polski. Mecz Polska – Irlandia we wtorek  o godzinie 16.

Transmisja na kanale FIBA na YouTube.

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet