Strona główna » Wilki atakują, King na dobrych torach

Wilki atakują, King na dobrych torach

0 komentarz
Zespół ze Szczecina wygrał 7 z 10 pierwszych meczów sezonu, przede wszystkim dzięki jednej z najlepszych ofensyw w lidze. Jeśli King poprawi też obronę, może się zrobić bardzo ciekawie!

Canal+ Online z darmowym NBA League Pass – zamówisz TUTAJ >>

Na klub ze Szczecina zawsze patrzymy z rezerwą – to pokłosie poprzednich lat, w których King delikatnie rozczarowywał. Były odważne cele, ale gra, a przede wszystkim ułożenie zespołu, zawsze szły jak po grudzie, mimo nieraz całkiem sporych pieniędzy przeznaczanych na zawodników. W konsekwencji szczecinianie zaliczali masę wpadek i nawet wtedy, kiedy awansowali do play off, to z niekorzystnego miejsca i bez przewagi parkietu.

Nic więc dziwnego, że obecny bilans Kinga, 7-3, jest traktowany jako małe zaskoczenie. Szczecinianie przegrali tylko te mecze, w których nie byli faworytem (Stal, Śląsk, Anwil), a nawet kilka takich wygrali (np. ten ostatni w Dąbrowie, czy wcześniej z Legią).

Przyczyną sukcesu, czy może bardziej póki co zadowalających wyników, jest na pewno w końcu optymalny dobór graczy i podział ról. Nie obyło się oczywiście bez przygód i biura podróży, ale trener Arkadiusz Miłoszewski dość wcześnie postawił kilka filarów na placu budowy i mógł sobie pozwolić na wymienianie ostatnich elementów.

Najważniejszym filarem na ten moment jest Andy Mazurczak, który w mojej ocenie będzie rywalizował na koniec sezonu z Damianem Kuligiem o miano najlepszego Polaka sezonu 2022/23. To właśnie dzięki Mazurczakowi King wygląda bardzo dobrze w kluczowych momentach i to także dzięki niemu szczecinianie znajdują się w czołówce ofensywnego ratingu. Andy w tym sezonie notuje średnio 12,2 punktu, 7,9 zbiórki i 4,3 zbiórki.

Trenerzy potrafią nas zwieść swoimi wypowiedziami o obronie. Arkadiusz Miłoszewski nie ucieknie od filozofii Żana Tabaka i porównań do niego, ale sam nie ukrywa dużej inspiracji warsztatem Chorwata. Podobnie właśnie jak Tabak, Miłoszewski stworzył bardzo dobrze działająca maszynę w ofensywie, a przecież zdecydowana większość wypowiedzi obu Panów przeważnie skoncentrowana jest na defensywie. Trefl to drugi atak ligi – 120,4 punktu na 100 posiadań (Stal pierwsza, 121,6), a King trzeci – 118 punktów na 100 posiadań.

Atak to podstawa nowoczesnego basketu – jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że nie da się zdobyć mistrzostwa nie będąc w czołówce ofensywnego rankingu. Również jak spojrzymy na tabele, to mniej więcej pierwsza ósemka (nie uwzględniając kolejności) pokryje nam się z pierwszą ósemka w ORtg.

Jest w tym wszystkim jednak mały szkopuł – w obronie nie można odstawać i tu w przypadku Kinga mamy mały kłopot. Jeśli gdzieś można szukać zagrożeń dla zespołu ze Szczecina, to właśnie jest tym obrona, która jest prawie najgorsza w lidze – tylko Astoria wypada gorzej w zaawansowanych statystykach.

Tę informacje można potraktować jednak dwojako – z jednej strony jako rzeczywiście zagrożenie, które prędzej czy później odbije się na bilansie, z drugiej duże pole do poprawy. King nie ma w drużynie zawodników uważanych za ekstra obrońców, ale na pewno da się z tej grupy osób ulepić lepszą defensywę niż 15. w lidze (tracone 117,2 punktu na posiadanie, najlepsza Legia traci ledwie 98).

Canal+ Online z darmowym NBA League Pass – zamówisz TUTAJ >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet