Strona główna » U20: Szkoda, było do wygrania! Grecja lepsza od Polski

U20: Szkoda, było do wygrania! Grecja lepsza od Polski

3 komentarze
Przez cały mecz byliśmy blisko Greków, ale w decydujących momentach zabrakło ognia w ataku. Reprezentacja Polski do lat 20 w pierwszym meczu Mistrzostw Europy minimalnie przegrała z Grecją 67:72.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Pierwszy mecz na mistrzostwach Europy to na pewno spore przeżycie i stres – było to widać po rzutach z dalszej odległości jednej i drugiej ekipy. Polacy mieli kłopoty ze zdobywaniem punktów z odległości większej niż 2 metry od kosza, ale przynajmniej rzeczywiście w samej okolicy obręczy byli naprawdę skuteczni. Wychodziła nam gra przez Piotra Wińkowskiego, a i Jakub Urbaniak trochę polatał, zwłaszcza w kontrach.

Przez 15 minut pierwszej połowy wpadła tylko jedna trójka, autorstwa Greków. Wtedy wreszcie przyszło przełamanie z naszej strony. Z dystansu trafił Aleksander Wiśniewski i Polacy wyszli na prowadzenie 32:29. Na pochwały zasługuje także Kuba Piśla, który był najaktywniejszym naszym zawodnikiem jeśli chodzi mijanie i w samej drugiej kwarcie kilka razy skończył akcję dynamicznym wjazdem na kosz. KoszKadra U20 po 20 minutach prowadziła 36:35. T

rzecia kwarta zaczęła się ponownie od punktów Wińkowskiego, z który wyraźnie nie radzili sobie Grecy. Nie szło nam jednak kompletnie nic innego w ataku i gospodarze przejęli inicjatywę. Miotał się Wiśniewski, który najpierw nie trafił rzutów wolnych, a potem zaliczył stratę na własnej połowie. Nic nam nie dała także dominacja na ofensywnej zbiórce – rzuty po ponowieniu kompletnie nie chciały wpadać.

Dzięki aktywności Aleksandra Busza (i jego celnym rzutom wolnym) Polacy na starcie czwartej kwarty nie byli na straconej pozycji, ale konieczna była lepsza gra i pościg za rywalami (48:53). Przerwa dodała naszym reprezentantom paliwa – szybkie 4 punkty i dobra obrony przywróciły nadzieje na pozytywny wynik.

Grecy szybko nas jednak ugasili. Szybki atak gospodarzy wyrządził naszym wiele szkód i na 5 minut przed końcem przegrywaliśmy już -7. Cały czas nie chciało nic wpaść z dystansu (w tamtym momencie 1/19, w meczu 3/24). Brak strzelców bolał okrutnie, zwłaszcza gdy już tak łatwo o punkty spod kosza nie było.

Przerwa na żądanie trochę ocuciła kadrowiczów. Wreszcie na parkiecie zaistniał Jakub Andrzejewski, który przerwał naszą fatalną serię bez trójki. Chwilę później gapiostwo obrony rywali wykorzystał Piśla i było już tylko -1. Nasi mieli szanse nawet na prowadzenie, ale na linii niestety znów pomylił się Wiśniewski. Wiele okazji, naprawdę, mieli reprezentanci Polski na przełamanie wyniku. Nie udało się jednak trafić, gwizdki także milczały, a Grecy z najbliższej odległości zdobyli kolejne punkty.

W akcjach ostatniej szansy piłka trafiła do Piśli, ale i jemu zadrżała ręka na linii. Polacy musieli więc uznać wyższość gospodarzy turnieju, przegrywając 67:72.

Statystyki z meczu Polska – Grecja >>

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

3 komentarze

kibic 8 lipca, 2023 - 21:56 - 21:56

Ktoś czytał ten tekst przed wrzuceniem go na stronę?

Odpowiedz
Jolek 8 lipca, 2023 - 22:56 - 22:56

kiedy 2mecz będzie?

Odpowiedz
Jolek 8 lipca, 2023 - 22:56 - 22:56

kiedy 2mecz będzie?

Odpowiedz

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet