Strona główna » Jest Sochan, jest i zwycięstwo! Polscy koszykarze ograli Nową Zelandię

Jest Sochan, jest i zwycięstwo! Polscy koszykarze ograli Nową Zelandię

0 komentarz
Reprezentacja Polski pokonała w katowickim Spodku Nową Zelandię aż 88:59 w przedostatnim meczu towarzyskim przed turniejem kwalifikacyjnym w Walencji. Po raz pierwszy tego lata Biało-Czerwonych wspomógł Jeremy Sochan, skutecznością imponowali liderzy: Mateusz Ponitka i Michał Sokołowski.

Długo oczekiwane zwycięstwo i długo oczekiwany występ Jeremiego Sochana, dla którego w dużej części wielu kibiców pojawiło się w piątkowy wieczór w Spodku – to był bardzo dobry dzień polskiej reprezentacji.

Zgodnie z założeniami skrzydłowy San Antonio Spurs, który nawet w ostatnich dniach przygotowań miał pewne perturbacje zdrowotne, zagrał przeciwko Nowej Zelandii poniżej 20, a konkretnie 18 minut. Sochan zdobył w tym czasie 7 pkt, do których dodał 2 zbiórki i 4 asysty.

Przy tak późnym wejściu w zespół i przy ułożonej przez lata hierarchii w naszej kadrze nie można było oczekiwać, że Sochan będzie w niej dominującym graczem. Przeciwko Nowej Zelandii pokazał za to, że w wielu elementach daje trenerowi Igorowi Miliciciowi dodatkową opcję i to od razu na bardzo wysokim poziomie. Już w jednej z pierwszych akcji świetnie ustawił się w obronie, by zatrzymać próbę kontrataku gracza rywali. Wspomaga też rozegranie, jest bardzo wartościowy w defensywie przy zamianach krycia czy nad obręczą, a w ataku znakomicie porusza się bez piłki.

Nowa Zelandia okazała się przeciwnikiem słabszym niż wszystkie trzy reprezentacje, z którymi Biało-Czerwoni przegrali ostatnie sparingi. Wiele elementów gry Polaków wyglądało też jednak znacznie lepiej niż w tamtych spotkaniach. Największą różnicę robiła skuteczność naszych liderów: Mateusza Ponitki (29 pkt) i Michała Sokołowskiego (17 pkt).

Obaj zaimponowali szczególnie celnością w rzutach z dystansu – każdy z nich trafił po 4 razy i ani razu nie pomylił się przy swoich próbach. Takiego celownika mogli im pozazdrościć rywale, którzy w całym spotkaniu oddali aż 42 takie próby, z których na punkty zamienili tylko 10. Sokołowski dodał również 7 zbiórek, a Ponitka miał ich 6, podobnie jak asyst. Kapitan naszej kadry kontynuował również agresywną grę do kosza, którą pokazywał w poprzednich spotkaniach. Tym razem wymusił 6 fauli rywali, a na linii rzutów wolnych wykorzystał 9 z 12 prób.

Zgromadzeni w Katowicach kibice byli nie tylko świadkami dobrego występu naszej reprezentacji, ale również – po raz pierwszy w Polsce – Haki, czyli przedmeczowego rytuału którym popisują się Nowo Zelandczycy. Trudno się było jednak tego przestraszyć, gdyż po ich tańcu… nastąpiła aż 15-minutowa przerwa, co było spowodowane awarią tablicy świetlnej w Spodku. Gdy zatem rozpoczęło się spotkanie, to o Hace wszyscy zdążyli już zapomnieć, a koszykarze bardziej skupiali się na braku zegara i spikerze odliczającym sekundy do końca akcji.

Drugie z zaplanowanych w Polsce spotkań towarzyskich odbędzie się w sobotę w Sosnowcu, a przeciwnikami Biało-Czerwonych będzie tam reprezentacja Filipin. Walkę o igrzyska nasi koszykarze rozpoczną w Walencji 3 lipca meczem przeciwko Bahamom.

Pełne statystyki z meczu

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet